A A+ A++

Washington Wizards prowadzą zaawansowane rozmowy na temat wymiany Bradleya Beala z Phoenix Suns i Miami Heat – poinformował portal The Athletic. Z informacji przekazanych przez dziennikarza Shamsa Charanię wynika, że gwiazda Wizards trafi do jednego z tych klubów. Wcześniej w tym tygodniu pojawiły się doniesienia amerykańskich mediów wskazujące na to, że drużyna ze stolicy Stanów Zjednoczonych planuje wejść w fazę przebudowy i jest gotowa pozbyć się najlepszych zawodników.

Na początku tygodnia amerykańskie media poinformowały, że Washington Wizards współpracują z Bradleyem Bealem na temat ewentualnej wymiany. Klub ze stolicy USA stwierdził, że utknął w martwym punkcie i prawdopodobnie rozpocznie przebudowę. W związku z tym z drużyną w kolejnych tygodniach powinni pożegnać się jej najważniejsi gracze. Beal należy do tego grona, a drugim w kolejce do transferu powinien być Kristaps Porzingis. Ostatni sezon regularny Wizards skończyli na 12. miejscu w tabeli Konferencji Wschodniej z bilansem 35-47.

Nowa wielka trójką w Phoenix. W Miami urósł apetyt

Z informacji portalu The Athletic wynika, że Beal przejdzie do Phoenix Suns lub Miami Heat. Pierwsi chcą zakończyć współpracę z Chrisem Paulem – zrobią to za pomocą wymiany lub poprzez zwolnienie 38-latka. Jeśli Suns porozumieją się z Wizards w sprawie transferu, należy spodziewać się, że jego częścią będzie rozgrywający. Jeśli tak się stanie, Wizards prawdopodobnie zwolnią doświadczonego gracze. Jeśli Paul wyląduje na rynku wolnych agentów, jego usługami poważnie zainteresowani będą Los Angeles Lakers.

Heat z kolei są świeżo po przegranych finałach NBA, w których w pięciu spotkaniach ulegli Denver Nuggets. Niespodziewanie dobry występ ekipy z Florydy w play-offach podziałał na wyobraźnię działaczy, którzy po dwóch porażkach w ostatnich czterech finałach, chcą w końcu powalczyć o coś więcej. Nie jest jasne, co Heat oferują w zamian, ale należy się spodziewać, iż Wizards będą chcieli wybory w drafcie i Tylera Herro, który stracił całe play-offy przez złamaną rękę.

W Phoenix Beal połączyłby siły z Kevinem Durantem i Devinem Bookerem, którzy w play-offach sprawili Nuggets najwięcej problemów. Heat z kolei opierają swoją grę w znacznej mierze na współpracy Jimmy’ego Butlera i Bama Adebayo. Biorąc pod uwagę wiek Butlera (33 lata), może to być ostatni dzwonek, by dać mu pomocnika z najwyższej półki. W poprzednim sezonie Beal osiągał średnio 23,2 punktu, 5,4 asysty i 3,9 zbiórki. Wystąpił w 50 spotkaniach.

***

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejny artystyczny sezon za nimi
Następny artykułJasielską komendę odwiedziły dzieci z Umieszcza