Rosja jest nie tylko dostawcą technologii do Bułgarii czy Węgier, które mają już rosyjskie elektrownie atomowe, więc są uzależnieni od remontów i od paliwa z Rosji. Około 19 proc. uranu zużywanego w elektrowniach w UE pochodzi z Rosji, a 24 proc. z Nigru – zapewne dlatego tym krajem zainteresowała się Grupa Wagnera.
Niger, kraj wpływów francuskich, jest ważnym dostawcą uranu do Francji, przy tym chodzi zarówno o wydobycie uranu, jak i jego wzbogacenie, dostosowanie do użycia w elektrowniach jądrowych. Nasza technologia będzie pochodziła z USA, może od Francuzów albo z Korei Płd. Dla Francji dostawy z Nigru będą ważnym tematem, Niger już zaprzestał dostaw. Grupa Wagnera umacnia ten wojskowy zamach stanu, a w Afryce się gotuje. Część krajów opowiada się po stronie prezydenta Nigru, część nie chce wchodzić w konflikt. Europę też czeka dyskusja, co zrobić z wpływami Rosji w energetyce jądrowej.
Jak wygląda dziś nadzór technologiczny nad tymi elektrowniami, w czasach zerwania relacji z Rosją?
Mechanizm sankcji nie obejmuje wszystkich obszarów, na pewno nie energetyki jądrowej. Jest sporo niepewności, jak się zachowają partnerzy, Rosja zapewne też nie wie, czego się spodziewać po Unii Europejskiej.
Rosja jest dziś nieprzewidywalna, trudno oczekiwać, by szanowała bezpieczeństwo związane z atomem, skoro ostrzeliwuje elektrownię w Zaporożu. W takiej sytuacji można liczyć na jej profesjonalny nadzór nad innymi elektrowniami?
Na pewno można mieć obawy, jak daleko R … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS