A A+ A++

W czwartek przed Sądem Rejonowym w Pszczynie odbyło się posiedzenie wstępne w sprawie dotyczącej śmierci 30-letniej Izabeli, która będąc w 22 tygodniu ciąży zmarła w pszczyńskim szpitalu. Na posiedzeniu tym miało dojść do zaplanowania organizacji procesu. Ostatecznie jednak do tego nie doszło.

Sąd: Sprawa Izabeli z Pszczyny wraca do prokuratury

Z informacji przekazanej przez reprezentującą rodzinę zmarłej mecenas Jolantę Budzowską wynika, że sąd postanowił zwrócić sprawę prokuraturze celem uzupełnienia kwestii formalnych. Powodem takiego obrotu spraw jest uwzględnienie przez sąd wniosku dotyczącego jednego z lekarzy, który “dostrzegł w akcie oskarżenia opisano zarzucany mu czyn szerzej niż w postanowionych mu w toku śledztwa zarzutach, co rzutuje na potencjalną odpowiedzialność oskarżonego”.

Decyzja w tej sprawie nie jest prawomocna. Odwołanie od niej już zapowiedziała prokuratura. Jeśli zostanie podtrzymana, rozpoczęcie rozprawy głównej może opóźnić się o nawet kilka miesięcy.

Przypomnijmy, że za narażenie pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki, na ławie oskarżonych zasiądą: Krzysztof P. – zastępca kierownika Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, który zastępował ordynatora Oddziału oraz Michał M. – ginekolog-położnik, pełniący poranny dyżur w izbie przyjęć pszczyńskiego szpitala.

Śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny

Tragedia w szpitalu w Pszczynie wydarzyła się w listopadzie 2021 roku. 30-letnia Izabela w 22. tygodniu ciąży zmarła tam z powodu wstrząsy septycznego.

Kobieta trafiła do placówki medycznej z powodu odpłynięcia płynu owodniowego. Lekarze potwierdzili wady wrodzone płodu, ale mieli zdecydować się na “postawę wyczekującą”. Niestety, doszło do wielkiej tragedii – najpierw zmarło dziecko, a potem jego matka.

Czytaj też:
Tragiczna śmierć ciężarnej. Nowacka obwinia PiS i Konfederację
Czytaj też:
Potrącił 70-latkę i uciekł z miejsca wypadku? Były premier przed sądem

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBramkarz Cracovii: Nie odczuwamy większej presji. Chcemy pokazać, na co nas stać
Następny artykułEdward Miszczak przerywa milczenie na temat Piotra Gąsowskiego. Zdradził kulisy rozmów z prezenterem