A A+ A++

W lokalnej tradycji święty Walenty, którego wspomnienie przypada dzisiaj (14 lutego), od kilkuset lat uważany jest za patrona Limanowej. Jest to jednak patronat zwyczajowy, bo na jego potwierdzenie miasto nie posiada żadnego oficjalnego dokumentu Stolicy Apostolskiej. Mimo tego, przez dziesiątki lat w Limanowej utrzymywał się kult biskupa i męczennika, który obecnie postrzegany jest przede wszystkim jako patron zakochanych.

Historia kultu św. Walentego w Limanowej

Wzmianki o kulcie św. Walentego w Limanowej sięgają XV wieku. Od tego okresu św. Walenty uważany jest za patrona miasta. W XVI wieku wzniesiono w Limanowej kościół pod wezwaniem św. Walentego, a w ołtarzu poświęconym tej postaci chorzy dotknięci epilepsją i chorobą oczu oddawali mu cześć i wypraszali łaski. 

Dawniej 14 lutego odbywał się uroczysty odpust, na który ściągały rzesze pielgrzymów. Organizowano również coroczne jarmarki związane ze świętym. Wydarzenia te wiązały się z dużą pobożnością ludową. Mimo tego, z biegiem lat kult św. Walentego znacznie osłabł na rzecz kultu figury Matki Boskiej Bolesnej.

Jeszcze 100 lat temu ks. Kazimierz Łazarski, proboszcz limanowski, próbował go podtrzymać, ale później niemal zanikł całkowicie. Po długim czasie wskrzesił go w latach 80. i 90. XX wieku limanowianin, biskup Piotr Bednarczyk. To dzięki niemu 14 lutego co roku odbywały się limanowskiej bazylice msze św. odprawiane w intencji miasta i jego mieszkańców z udziałem przedstawicieli władz samorządowych. Dziś jednak zwyczaj ten nie jest już kultywowany – przypomina historyk i regionalista Karol Wojtas. 

Ślady kultu w Limanowej dzisiaj

Do dziś jednak pamiątki tego kultu można znaleźć w Limanowej. W bazylice Matki Boskiej Bolesnej znajdują się relikwie świętego oraz witraż przedstawiający świętego biskupa przywracającego wzrok klęczącemu dziecku. W otoku znajduje się wezwanie: „Patronie miasta św. Walenty – módl się za nami”. Jak można dowiedzieć się z napisu na witrażu, powstał on: „kosztem obywateli miasta i darczyńców z rafinerii w 1932 r.”

Zobacz również:

Kolejnym akcentem jest usytuowana w Parku Miejskim tuż obok Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej – murowana z cegły kaplica przydworska w stylu neogotyckim, z przełomu XIX/XX wieku pod wezwaniem św. Walentego. W kaplicy znajduje się obraz pędzla sądeckiego malarza Ryszarda Pieczkiewicza, z podobizną świętego na tle panoramy miasta z lat 60. ubiegłego wieku, który uzdrawia chłopca, prawdopodobnie chorego na padaczkę.

Zarówno na witrażu, jak i na obrazie, św. Walenty przedstawiany jest jako biskup z pastorałem, czyli laską biskupią w jednej ręce jako znakiem siły i władzy, z drugą ręką uniesioną zaś w geście błogosławieństwa.

Od lekarza do patrona zakochanych

Święty Walenty urodził się w umbryjskim mieście Terni, 120 km od Rzymu, w III wieku za panowania Klaudiusza II Gockiego. Walenty był lekarzem, ale jego powołaniem okazał się stan duchowny. Dla chrześcijan były to bardzo trudne czasy prześladowań. Walenty zapisał się w pamięci współczesnych niezwykle ryzykownym posunięciem: udzielał ślubów młodym żołnierzom – legionistom, co było zakazane przez panującego. Uważał on bowiem, że najlepszymi żołnierzami są mężczyźni bez rodziny. Walenty złamał ten zakaz i udzielał ślubów chrześcijańskich – został za to wtrącony do więzienia. I tutaj nastąpił moment przełomowy w jego życiu. Zakochał się bowiem w niewidomej adoptowanej córce swojego strażnika Asteriusa (który także się nawrócił na wiarę chrześcijańską). Dziewczyna, jak głosi legenda, pod wpływem siły tej miłości, odzyskuje wzrok. Niestety, historia ich miłości była krótka. Cesarz Klaudiusz wydał wyrok śmierci na Walentego. Ten – w przeddzień egzekucji – napisał list do ukochanej, podpisując go znaną dzisiaj frazą: „Od Twojego Walentego”. Walenty zginął śmiercią męczeńską: najpierw biczowany, następnie wywieziony został poza miasto, by uniknąć buntu ze strony wierzących, okładany maczugami, umęczony. Umarł 14 lutego 273 roku. 

W Kościele katolickim św. Walenty czczony jest jako święty biskup, męczennik. W starożytnych źródłach Walenty pojawia się dwukrotnie: jako duchowny, kapłan i jako biskup Terni. Być może jest to dwóch świętych, ale możliwe, że jest to ta sama osoba, twierdzą religioznawcy. W przeciwieństwie do wielu posągowych świętych Walenty jest bardzo ludzki, nie był ascetą czy pustelnikiem oderwanym od rzeczywistości. Legendy o jego zakochaniu, o tym, że pomagał młodym ludziom zakładać rodziny, spowodowały, że jego kult bardzo szybko się rozszerzył. Św. Walenty był też patronem ludzi ciężko chorych, zwłaszcza chorych umysłowo, epileptyków. Dziś w powszechnej świadomości dzień jego wspomnienia – 14 lutego – to święto zakochanych, czyli Walentynki. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPŁYWANIE. Zawody pływackie z okazji 25-lecia MPKS Orka Ciechanów – Grand Prix Ciechanowa
Następny artykułDrogą ekspresową jechał pod prąd. Był po narkotykach