A A+ A++

– Wprowadzone w ramach walki z pandemią ograniczenia uniemożliwiają praktycznie całkowicie prowadzenie kampanii – oceniła Ingibjörg Sólrún Gísladóttir. Szefowa Biura OBWE podkreśliła, że uważnie i dokładnie śledzi debatę polityczną w Polsce.

– Nalegam, by prawodawcy wzięli pod uwagę konsekwencje swoich decyzji – zaapelowała do polskich władz. Gísladóttir uważa, że wprowadzenie głosowania korespondencyjnego na krótko przed datą wyborów budzi obawy o transparentność głosowania i zachowanie demokratycznych standardów.

Przypomnijmy, że projekt głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich to pomysł Prawa i Sprawiedliwości. Sejm przyjął go w poniedziałek przy burzliwych protestach opozycji. Ustawa zakłada, że każdy obywatel będzie mógł głosować korespondencyjnie, a data wyborów pozostanie bez zmian – 10 maja.

Czytaj także:
Grodzki ujawnił, co Senat zrobi z ustawą PiS. “Narasta irytacja…”
Czytaj także:
Prezydent Duda życzy Borisowi Johnsonowi powrotu do zdrowia. Oburzająca odpowiedź posła KO

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSobota z podbitym okiem: “Po pierwszym spotkaniu wyjaśniającym”
Następny artykułKoronawirus zabija najsłabszych. Ewakuacji nie doczekało troje pacjentów oddziału paliatywnego