Jastrzębski Węgiel od zwycięstwa rozpoczął rywalizację w tegorocznej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów. W środę w pierwszej kolejce fazy grupowej pokonał we własnej hali hiszpańskie CV Guaguas Las Palmas 3:0 (30:28, 25:16, 26:24). Hiszpanie nieoczekiwanie postawili trudne warunki.
Niespodziewane problemy Jastrzębskiego Węgla. Grali set do 30
Mecz rozpoczął się dość nerwowo. Obie ekipy od razu popełniły kilka błędów własnych, zwłaszcza na zagrywce. Wynik długo oscylował na granicy remisu, ale od stanu 9:9 minimalną przewagę zaczęli budować Hiszpanie. Odskoczyli na dwa punkty, ale w porę o czas poprosił trener Jastrzębian Marcelo Mendez. Przerwa przyniosła skutek i przed decydującym fragmentem seta udało się wyrównać.
Od stanu 19:19 obie ekipy grały punkt za punkt. W końcu dwa punkty z rzędu zdobyli mistrzowie Polski. Po długiej akcji pięknym atakiem popisał się Tomasz Fornal. Tym samym dał prowadzenie 24:23 i pierwszą piłkę setową. Niestety po chwili skutecznie odpowiedział Vigrass i trzeba było grać na przewagi. Potem asa zaserwował Zonca i to siatkarze z Las Palmas mieli piłkę setową. Gospodarze się obronili, ale długo nie byli w stanie rozstrzygnąć losów partii. Dopiero dwa z rzędu błędy Hiszpanów dały Jastrzębskiemu wygraną. Najpierw na zagrywce pomylił się Bruno, a potem a aut huknął Francisco Wallysson. Skończyło się wynikiem 30:28.
Jastrzębski Węgiel wrócił z dalekiej podróży. Pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów
Druga odsłona rozpoczęła się znacznie lepiej. W ekipie z Jastrzębia-Zdroju dobrze funkcjonował blok, a polu zagrywki świetnie spisywał się Fornal. Dzięki temu szybko wysforowała się na wysokie prowadzenie 8:1. Znakomitą serię przerwał dopiero błąd Fornala na zagrywce. Jastrzębie dalej skutecznie atakowało. Z dobrej strony pokazał się Fornal, Huber czy Patry. Guaguas wciąż miało problemy i w końcówce partii przegrywało już 12:20. Od tego czasu było w stanie zdobyć zaledwie cztery punkty. Po dobrym ataku Hubera Jastrzębianie mieli całą serię piłek setowych. Wykorzystali już drugą, a właściwie rywale sami oddali punkt po błędzie serwisowym Zonki i ulegli do 16.
Po fantastycznym drugim secie zawodnikom Mendeza przytrafił się moment dekoncentracji. Przy zagrywce Bruno Guaguas wyszło na 5:0. Niepokojącą serię rywali przerwał dopiero Tomasz Fornal. Jastrzębski Węgiel znów zaczął punktować, ale przewaga Hiszpanów długo wynosiła pięć punktów. Dopiero od stanu 10:15 zaczął mozolnie odrabiać. Aktywny w ataku był Rafał Szymura, wysoki poziom utrzymywał Huber. W końcu do remisu 22:22 doprowadził Fornal. Chwilę później po ataku Szymury gospodarze mieli piłkę meczową przy stanie 24:23. Nie udało za pierwszym razem, ale za drugim już tak. Trzeci set zakończył się wynikiem 26:24, a cały mecz 3:0. MVP spotkania został wybrany Norbert Huber. W kolejnym meczu grupowym Jastrzębski Węgiel spotka się z Czeskimi Budziejowicami we wtorek 28 listopada.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS