A A+ A++

34-latek z województwa mazowieckiego miał tylko odprowadzić lamborghini huracan swojemu szefowi z Niemiec. Po drodze, na lubuskim odcinku autostrady A2, czekała go jednak nieplanowana przerwa w szybkiej jeździe. Został zatrzymany na wysokości Rzepina. Kierowcę sportowego auta ukarano mandatem w wysokości 2500 zł, dostał też 15 pkt karnych.

Cała sytuacja miała miejsce we wtorek, 18 lipca przed godz. 11 na lubuskim odcinku autostrady A2 na wysokości Rzepina.

 – Policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie zauważyli sportowe auto jadące lewym pasem ruchu w kierunku granicy – opowiadał rzecznik policji Marcin Maludy. – Kierujący poruszał się z bardzo dużą prędkością, dlatego mundurowi postanowili ją zmierzyć. Po kilku chwilach okazało się, że sportowe lamborghini gna z prędkością 224 kilometrów na godzinę. To zdecydowanie za szybko nawet jak na warunki autostradowe.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTworzenie wartościowej treści: jak przyciągnąć i zatrzymać uwagę swoich klientów?
Następny artykułWszystko, co trzeba wiedzieć przed rozpoczęciem Sezonu Plugawców w Diablo 4