A A+ A++

Personalizacja to jeden z trendów, które będą widoczne w branży ślubnej w 2024 roku. Wyrażanie swojej osobowości i indywidualności będzie dotykać również papeterii. Poznaj pomysły na oryginalne zaproszenia ślubne – efekt „wow” gwarantowany!

Zamień papier na inny materiał – nietypowe, ale eleganckie zaproszenia ślubne

Papier to najczęściej wykorzystywany materiał do tworzenia zaproszeń ślubnych, jednak nie jest jedyną dostępną opcją. Jeśli chcemy się wyróżnić na tle innych par, warto zwrócić uwagę na mniej typowy materiał, jakim jest szroniony akryl. Wyróżnia się on delikatną, chropowatą fakturą, która wnosi elegancję i nowoczesność do projektu. Jest transparentny, co tworzy subtelny efekt, wprowadzając lekkość i finezję.

Akryl na pierwszy rzut oka może przypominać szkło, lecz jest znacznie lżejszy i co ważne – nie pokruszy się podczas upadku.

Wybór tego typu zaproszeń ślubnych to nie tylko podkreślenie podążania własnymi ścieżkami, ale również wyraz nowatorskiego podejścia do kreacji. Ich piękno to zasługa nie tylko akrylu, ale również minimalistycznego podejścia do kompozycji. Bez zbędnych zdobień, elegancki font, a do tego biel – całość prezentuje się niezwykle atrakcyjnie!

Przykład eleganckiego, personalizowanego zaproszenia weselnego

Przykład eleganckiego, personalizowanego zaproszenia weselnego

Zaproszenia ślubne ze zdjęciem w nowej formie

Ciężko o bardziej osobiste zaproszenia ślubne, niż te ze zdjęciem pary młodej. Żadna grafika nie odda tego, co może pokazać zdjęcie – może ono wyrażać więcej niż tysiąc słów! Weselnicy z pewnością docenią takie atrakcyjne, personalizowane i przygotowane z myślą o nich zaproszenia ślubne ze sklepu artMA.

Szczególnie uchwycony przez migawkę aparatu moment, kiedy z czułością i ogromną miłością patrzycie na siebie, wtuleni. Dla wielu bliskich taka forma zaproszenia na ślub ze zdjęciem pary młodej stanowi także cenną pamiątką, do której po latach wracają ze wzruszeniem i czułością.

Zaproszenia tego typu nie są jednak żadną nowością w branży ślubnej. Powiew świeżości przynosi natomiast nieco odnowiona wersja z kalką. Pary młode chętnie wybierają ten model. Ich powodzenie nie jest niczym zaskakującym – wystarczy jeden rzut oka, by to zrozumieć.

Niezależnie od stylu, w jakim powstały, urzekają. Zaproszenia ślubne na papierze z kalki wyróżniają się delikatnością, subtelnością i kruchością. Dodatkowo półprzezroczysty papier nadaje zaproszeniu eleganckiego i luksusowego charakteru.

Wasze wspólne archiwum fotograficzne z pewnością jest pełne pięknych kadrów, które opowiadają o waszej miłości – jeśli nie, to świetna okazja na sesję narzeczeńską!

Zaproszenie ze zdjęciem na kalce prezentuje się wprost bajecznie!

Zaproszenie ze zdjęciem na kalce prezentuje się wprost bajecznie!

Inne pomysły na oryginalne zaproszenia ślubne

Indywidualne zaproszenia ślubne mogą również wyrażać to, co jest dla was ważne. Świetnym tego przykładem stanowią zaproszenia wykonane w duchu zero waste. Ich wyróżnikiem są naturalne materiały, takie jak papier ekologiczny, juta, rafia. Dekoracje w formie tekturowych serduszek, wstążek wykonanych ze sznurka czy ozdobne motywy florystyczne to esencja ekologicznej papeterii ślubnej.

Zaproszenia ślubne w tym stylu zachwycają prostotą. To doskonały wybór dla par, które chcą podkreślić zamiłowanie do świata przyrody oraz troskę o środowisko. Ich estetyka doskonale komponuje się z rustykalnym weselem pełnym nawiązań do natury.

Zaproszenia ślubne można wzbogacić o nietypowy cytat na nich. To świetny sposób na wyrażanie emocji i uczuć, jakie nam towarzyszą czy podkreślenie tego, co jest dla nas ważne w życiu – jak na przykład troska o otaczający nas świat. Możliwości jest naprawdę wiele.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUrząd Miasta Tarnowa: Konkurs plastyczny o generale Bemie
Następny artykułJak przekonać Polaków do profilaktyki?