Piast pozywa Ruch Chorzów. Klub chce prawie miliona za zniszczenia na stadionie

Spór Piasta Gliwice i Ruchu Chorzów trafi do Piłkarskiego Sądu Polubownego Polskiego Związku Piłki Nożnej

Piast Gliwice podjął ostateczna decyzję i skierował sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN, wnosząc pozew przeciwko Ruchowi Chorzów. Klub domaga się odszkodowania w wysokości 927.110,81 zł, a także odsetek ustawowych z powodu zniszczenia band LED na swoim stadionie przy ul. Okrzei.

Wokół kwoty podanej przez Piasta narastają kontrowersje. „Niespełna dwa lata temu Widzew Łódź wystawił GKS-owi Tychy rachunek za zniszczenia dokonane […] w sektorze gości. Opiewał on na około 100.000 zł za zdewastowanie instalacji elektrycznej, krzesełek, toalet i punktu cateringowego, co oznaczało zamknięcie tej części trybun na kolejne mecze” zauważa Rafał Musioł z Dziennika Zachodniego. Ostatecznie Piłkarski Sąd Polubowny przy PZPN orzekł karę w kwocie 60.000 zł dla tyskiego klubu. „Nawet biorąc pod uwagę inflację, z jaką przyszło nam wszystkim się zmagać, […] porównanie szkód w przypadkach łódzkim i gliwickim oraz wysokości żądań ich rekompensaty musi mocno zastanawiać” dodaje zastępca szefa działu Sport.

Ruch Chorzów, w wyniku demontażu oświetlenia na swoim stadionie, zmuszony był do rozgrywania meczów domowych na obiekcie w Gliwicach. To tam, na stadionie przy Okrzei, „Niebiescy” świętowali awans do PKO BP Ekstraklasy w poprzednim sezonie. Kontynuowali także grę w Gliwicach na najwyższym szczeblu rozgrywek. W połowie roku klub z Chorzowa podpisał umowę ze Stadionem Śląskim, przenosząc swoje mecze do „Kotła Czarownic”.

Chorzowianie występowali na obiekcie Piasta Gliwice jako gospodarze aż trzynastokrotnie. Mecz 3 czerwca ubiegłego roku, z GKS-em Tychy, był szczególnie emocjonujący, gdyż po zwycięstwie „Niebieskich“”” awansowali do Ekstraklasy. Niestety, podczas tego spotkania, fani Ruchu odpalili race, które spowodowały uszkodzenia części band LED na stadionie gliwickiego klubu.

Mimo wielokrotnych prób rozwiązania sprawy polubownie, oba kluby nie doszły do porozumienia. W konsekwencji Piast Gliwice postanowił wystąpić z pozwem do Piłkarskiego Sądu Polubownego, żądając rekompensaty za zniszczone elementy infrastruktury na swoim stadionie.

Chociaż Ruch Chorzów nie neguje odpowiedzialności za wyrządzone szkody, klub ten wyraził swoje zastrzeżenia co do wysokości kwoty, jaką Piast żąda w pozwie.