A A+ A++

Zapalenie płuc jest jedną z najczęstszych przyczyn hospitalizacji dorosłych Polaków powyżej 60. roku życia. Przyczyniają się do tego popularnie występujące bakterie pneumokoki (streptococcus pneumoniae, czyli dwoinka zapalenia płuc). Mimo że są osoby, które zakażenie tą bakterią przechodzą bezobjawowo, to w ostrej fazie choroby umiera aż 8 na 100 chorych. A w ciągu kolejnego półrocza, aż 20 proc. osób!

Gdzie są pneumokoki?

Pneumokoki to powszechnie występujące bakterie, które doskonale się czują w temperaturze pokojowej. Wywołują bardzo wiele zakażeń. Odpowiadają za zapalenia ucha, zatok, zapalenie opon mózgowo – rdzeniowych oraz powszechnie za zapalenie płuc. Jeśli dojdzie do inwazyjnej choroby pneumokokowej (IChP) mogą wywołać sepsę. IChP występuje rzadziej niż zapalenie płuc, jednak wiąże się z wysoką śmiertelnością i ryzykiem długoterminowych powikłań. Pneumokoki to bakterie, które bardzo lubią stany osłabienia naszej odporności. Świetnie „dogadują się” ze wszystkimi wirusami i wywołują, po wstępnej infekcji wirusowej, ciężkie zakażenia.

Zidentyfikowano ok. 100 serotypów pneumokoków i one się od siebie różnią. Są serotypy bardziej zjadliwe, które odpowiadają za najcięższe przebiegi choroby. Dobra wiadomość jest taka, że to właśnie przed tymi najbardziej agresywnymi serotypami chronią szczepionki. Tworzymy je nie po to, by uniknąć zakażeń łagodnych, tylko takich, które mogą być bardzo niebezpieczne” – wyjaśnia dr Piotr Ligocki, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Ordynator Klinicznego Oddziału Reumatologicznego 10. Klinicznego Szpitala Wojskowego z Polikliniką w Bydgoszczy.

Nowa szczepionka przeciwko COVID-19 dotrze do Polski jeszcze w tym miesiącu

Dla kogo pneumokoki są niebezpieczne?

Dr Ligocki wśród osób, które są narażone na zapalenie płuc wywołane przez pneumokoki, wymienia pacjentów ze schorzeniami przewlekłymi: chorobami płuc, a zwłaszcza POChP, chorobami serca, wątroby, nerek, zespołem nerczycowym, cukrzycą, nowotworami i wszystkimi stanami upośledzonej odporności, niezależnie od przyczyny. Czynnikiem ryzyka jest także starszy wiek.

Układ odpornościowy starzeje się tak samo, jak skóra i inne narządy. Nasze płuca także się starzeją – mówi dr Ligocki. – Przyjmuje się, że osoby powyżej 65. roku życia mają słabszą odpowiedź immunologiczną w porównaniu z populacją osób w wieku 35-40 lat. I dotyczy to również osób całkowicie zdrowych, dbających o swoją kondycję zdrowotną. Upływ czasu powoduje nie tyle wymieranie pewnych linii obronnych, co raczej ich mniejszą skuteczność w walce z patogenami. A jeśli do tego jeszcze dochodzi jakaś przewlekła choroba autoimmunologiczna, np. powszechnie wykrywana teraz choroba Hashimoto, to problem się potęguje – wyjaśnia dr Ligocki.

Po co po pięćdziesiątce się szczepić?

Dlatego, że komórki odpornościowe reagują niewłaściwie na atakujące organizm mikroorganizmy. Poza tym naturalny proces starzenia wywołuje również niewielki efekt zapalny, rzutujący na cały organizm. W efekcie procesy te mogą nie zahamować w sposób naturalny zakażenia. Szczepienia pomagają temu zapobiegać. Szczególnie w przypadku pneumokoków ta forma profilaktyki zakażeń, daje wieloletnią odporność.

Szczepionki chronią nas, jeśli nie przed zakażeniem, to przynajmniej przed jego ciężkim przebiegiem – podkreśla ekspert. Dr Ligocki zwraca uwagę, że o tej formie profilaktyki koniecznie powinni pomyśleć dziadkowie, którzy pomagają w opiece nad wnukami. Jak tłumaczy ekspert, prawdopodobieństwo nosicielstwa pneumokoków u dzieci szacowane jest na ok. 60 proc. Ten odsetek zmniejsza się wraz z wiekiem dziecka, m.in. z powodu powszechnych szczepień dzieci – mówi dr Ligocki.

W aptekach są już szczepionki przeciwko grypie
W aptekach są już szczepionki przeciwko grypie

Jak rozpoznać zakażenie pneumokokowe?

– Najpierw mogą się pojawić objawy przeziębieniowe: bóle głowy, gorączkę, objawy zapalenia ucha, a potem silny kaszel i duszność. Niektórzy myślą, że to np. Covid-19 lub inna choroba wirusowa, ale szybko zaczyna się rozwijać poważne zakażenie płuc, które u starszych osób może nawet skończyć się śmiercią – mówi dr Piotr Ligocki.

Jak leczyć pneumokoki?

W 2020 r. za zakażenie najczęściej w Polsce wykrywane odpowiadały serotypy 4 i 3, a na trzecim miejscu: 19a. Wszystkie trzy są groźne, ale serotyp 19a charakteryzuje się̨ dodatkowo wysoką antybiotykoopornością, co w praktyce oznacza, że leczenie zakażeń wywołanych przez taki serotyp jest trudne, długotrwałe i obarczone wysokim ryzykiem niepowodzenia terapii. Pneumokokowe zapalenie płuc można opanować antybiotykami. Terapii nie ułatwia jednak fakt, że bakterie są niekiedy oporne na działanie tych leków i wywołane przez nie zakażenia po prostu źle się leczą.

Dlaczego pneumokoki są groźne?

– Trzeba mieć świadomość, że zapalenie płuc to nie jest cięższe przeziębienie, tylko bardzo poważna choroba ogólnoustrojowa, która zawsze może wiązać się z fatalnymi następstwami dla życia i zdrowia. Pneumokokowe zapalenia płuc obciążają cały organizm, a także zaostrzają przebieg chorób przewlekłych. Powikłaniem może być np. nasilenie niewydolności serca, arytmia, czyli zaburzenia w pracy serca. Rośnie ryzyko zawału i udaru – wyjaśnia dr Piotr Ligocki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrwają Wieluńskie Spotkania Jazzowe (zdjęcia)
Następny artykułMołdawia wyszarpała remis. Co to oznacza dla Polski?