Minutes z lipcowego posiedzenia Rezerwy Federalnej pokazał lekki rozdźwięk między decydentami polityki monetarnej. Oczywiście większość wciąż widzi spore ryzyko wyższej inflacji, co może generować potrzebę na dalsze podwyżki, ale kilku widzi też ryzyko nadmiernego zacieśniania. Rynek odczytał zapiski rozmów bankierów wyraźnie jastrzębio, chociaż jednocześnie widać otwartą furtkę ku utrzymaniu stóp procentowych bez zmian podczas kolejnych spotkań.
Jerome Powell jasno dał do zrozumienia podczas ostatniej konferencji, że do wrześniowego posiedzenia Fed pozna wiele danych, które pozwolą ocenić, czy kolejne podwyżki są potrzebne. Ani dane inflacyjne, ani z rynku pracy nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Niemniej oprócz danych przed kolejną decyzją czeka nas sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole! Oczywiście ranga tego wydarzenia znacząco spadła, ale w zeszłym roku kiedy każdy oczekiwał możliwej sugestii wycofania się z podwyżek, Powell przedstawił jasny jastrzębi komunikat. Teraz ma możliwość zasugerowania, że faktycznie nastrojów w Fed może się zmieniać. Niemniej, jeśli tak jak rok temu zasugeruje, że Fed nie zakończył jeszcze z podwyżkami, będzie szansa na dalszy rajd dolara.
EURUSD testuje już okolice 1,0860, natomiast w Polsce za dolara płacimy 4,1101 zł, tuż przed godziną 08:00. Z kolei za euro płacimy 4,4660 zł, za franka 4,6680 zł, za funta 5,2278 zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS