Umarzając postępowanie w dniu 15 lutego, Sąd Rejonowy w Suwałkach udzielił policji lekcji języka polskiego. Mundurowi ścigali bowiem grupę znajomych z paragrafu dotyczącego „przemieszczania się” w trakcie pandemii w przepisowej odległości nie mniejszej niż 1,5 metra. Natomiast i z notatki służbowej, i z zeznań funkcjonariusza biorącego udział w interwencji wynika, że ci… stali koło siebie, w grupie.
Sędzia Agnieszka Raczkowska pokusiła się o przytoczenie słownikowej definicji „przemieszczania się” – oznacza to „zmieniać swoje położenie w przestrzeni”. A w świetle tego, co funkcjonariusze wskazali w notatce służbowej i w zeznaniach, nie ma możliwości stwierdzenia, iż „obwinieni podczas poruszania się nie zachowali dystansu społecznego”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS