Białostoccy funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy nadawali sygnały radio-stop i zatrzymywali pociągi PKP – informuje Tomasz Krupa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Zatrzymani to: 24-latek pochodzący ze Skierniewic i 29-letni białostocczanin. Na miejscu znaleziono sprzęt krótkofalarski.
Sygnał radio-stop oznacza niebezpieczeństwo na szlaku kolejowym i powoduje automatyczne hamowanie składu. Sygnał został opracowany w celu zapobiegania wypadkom kolejowym PKP i od wielu lat jest stosowany w całej Polsce. Nie jest skomplikowany, opiera się na sygnałach radiowych.
PKP. Maszyniści nie mogą tego powstrzymać
Jak działa? Prosty przykład: maszynista pociągu widzi, że z naprzeciwka, tym samym torem, pędzi w jego stronę inny pociąg. W radiotelefonie, który ma w kabinie, wciska przycisk “alarm”. Wówczas nadawany jest sygnał: trzy następujące po sobie tony o różnej częstotliwości. To powoduje, że automatycznie zatrzymują się wszystkie pociągi, które są w zasięgu radia wszczynającego alarm. Następuje tzw. hamowanie nagłe. Maszyniści nie mogą tego powstrzymać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS