A A+ A++

Wczoraj wieczorem w centrum Rudy Śląskiej doszło do policyjnego pościgu. 22-letni motorowerzysta nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Zatrzymany przez policjantów udawał omdlenia, by uniknąć konsekwencji.

22-latek nie zatrzymał się do policyjnej kontroli

We wtorek 5 października około godziny 19:45 policjanci z II komisariatu w Rudzie Śląskiej patrolowali okolicę, kiedy na ulicy Czarnoleśnej zauważyli podejrzanie zachowującego się motorowerzystę i jego pasażera, jadących w kierunku Nowego Bytomia. Kierowca przyśpieszył na widok policjantów, a później razem z pasażerem cały czas oglądali się za siebie.

Rudzcy policjanci podjęli próbę zatrzymania motorowerzysty, jednak ten mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

– Po około 100 metrach, przed wiaduktem zjechał z drogi i wjechał w krzaki. Porzucił motorower i razem z pasażerem rozpoczęli ucieczkę na piechotę – przekazał asp.szt. Arkadiusz Ciozak, oficer prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.

Policjanci z II komisariatu szybko złapali kierowcę motoroweru. Przeprowadzone badania nie wykazały w jego organizmie obecności alkoholu ani narkotyków.

Symulował omdlenia, by uniknąć konsekwencji

Jak poinformował asp.szt. Arkadiusz Ciozak, w trakcie przeprowadzania badań 22-latek symulował omdlenia. Policjanci początkowo nie wiedzieli, że mężczyzna udaje, dlatego na miejsce została wysłana karetka. Kiedy ratownicy medyczni byli na miejscu, mężczyzna cudownie ozdrowiał, jednak nie na długo. Później znów zaczął uskarżać się, że boli go brzuch i jest mu słabo. Ratownicy postanowili zabrać go do szpitala. Kiedy tylko dojechali na miejsce i otworzyli drzwi karetki, 22-latek ponownie ozdrowiał i uciekł.

22-latek bez uprawnień do kierowania motorowerem

Policjanci będą prowadzić czynności w związku przewinieniami 22-latka. Chodzi o przestępstwo, czyli ucieczkę przed policyjną kontrolą, oraz wykroczenie, jakim jest kierowanie bez uprawnień.

– Nie miał uprawnień do kierowania motorowerem, dlatego przestraszył się i chciał uciec – poinformował asp.szt. Arkadiusz Ciozak. – Gdyby od razu się zatrzymał, zakończyłoby się to albo mandatem, albo wnioskiem do sądu o ukaranie w sprawie wykroczenia – dodał.

Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Częstochowie: Sprzedała nieletniemu alkohol i papierosy
Następny artykułNorwid organizuje darmowy autokar dla fanów na wyjazdowe spotkanie w Będzinie