Czy Kamil Ciupak odpowie na apele gminnych włodarzy, którzy podkreślają, że organizacja transportu na terenie powiatu jest zadaniem ustawowym starosty? Burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki stara się w możliwym dla gminy zakresie zapobiec kryzysowi komunikacyjnemu, jaki może nas czekać od września. Transport ponadgminny nie jest jednak w kompetencji Polkowic. Puźniecki, podobnie jak władze Chocianowa, apeluje do starosty, dotychczas jednak bez odpowiedzi.
Media lokalne szeroko opisują sytuację, w której gmina Chocianów wyszła z apelem do powiatu polkowickiego o współfinansowanie bezpłatnej komunikacji autobusowej na trasie Chocianów-Polkowice. Radni powiatowi z klubu „Bezpartyjni Samorządowcy” argumentowali to przede wszystkim tym, że organizacja komunikacji z gmin ościennych do stolicy powiatu jest zadaniem powiatu właśnie. Podobnie sytuacja ma się w gminie Polkowice, która organizuje i współfinansuje publiczny transport do gmin ościennych. W tym materiale TVRegionalna.pl starosta polkowicki, Kamil Ciupak tłumaczy, że powiatu nie stać na finansowanie bezpłatnej komunikacji. Tymczasem powiat polkowicki dopłaca do transportu autobusowego w gminie Przemków, Radwanice i Gaworzyce. Celowo pomijając Chocianów i Polkowice?
– Skoro mamy bezpłatną komunikację, to naturalnym ruchem jest dopłata do bezpłatnej komunikacji. Jeżeli gminy ościenne mają płatną komunikację, to wtedy dopłata do płatnej komunikacji – powiedział w tym samym materiale telewizyjnym Tomasz Kulczyński, burmistrz Chocianowa.
Również burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki zwrócił się o pomoc w zakresie organizacji komunikacji autobusowej z Polkowic do sąsiednich miast.
– Polkowice są stolicą powiatu i to właśnie staroście powinno zależeć na tym, aby mieszkańcy całego powiatu mieli dojazd do centralnych urzędów, które tutaj się znajdują czy choćby do przychodni zdrowia. W gestii powiatu powinno być również to, aby dbać między innymi o dowóz młodzieży do szkół ponadpodstawowych, bo przypominam, że mamy dwie szkoły średnie: w Chocianowie i w Polkowicach, i powinno nam zależeć na tym, aby uczniowie z powiatu polkowickiego mieli dobry dojazd do polkowickich placówek oświatowych – mówi burmistrz Łukasz Puźniecki.
Przypomnijmy, zadaniem własnym gminy jest zapewnienie dzieciom dowozu jedynie do szkół podstawowych, z czego polkowicki samorząd wywiązuje się „na piątkę”. Z początkiem nowego roku szkolnego powracają wszystkie kursy szkolne, szczegółowy rozkład jazdy będzie można sprawdzić na stronie Zakładu Komunikacji Miejskiej w Polkowicach.
W kwestii dowozu młodzieży do szkół ponadpodstawowych szefowi polkowickiego samorządu nie zależy już nawet na samej dopłacie z budżetu powiatu, a rozwiązaniu kryzysowej sytuacji związanej z potrzebami komunikacyjnymi mieszkańców. Według Puźnieckiego ten problem wymaga podjęcia pilnych działań przez wszystkich włodarzy gminnych ze starostą polkowickim na czele, który powinien być liderem podejmowania inicjatyw lokalnych w celu rozwiązywania problemów transportowych, z jakimi będziemy mieć do czynienia od września.
– W związku z zamknięciem linii kursującej na trasie Głogów-Polkowice-Lubin obsługiwanej przez firmę przewozową ATENA oraz z informacją o likwidacji kursu na trasie Polkowice–Trzebcz–Guzice–Żuków-Komorniki-Tarnówek-Dąbrowa-Pieszkowice-Żelazny Most-Rynarcice-Lubin obsługiwanego przez PKS Lubin oraz licznymi interwencjami mieszkańców, którzy mogą przez to zostać wykluczeni komunikacyjnie, wystosowałem do starosty prośbę o podjęcie przez powiat polkowicki działań zmierzających do uruchomienia połączeń autobusowych na trasie Polkowice-Głogów oraz Polkowice-Lubin od 1 września w godzinach zapewniających uczniom gminy Polkowice dojazd i powrót do szkół ponadpodstawowych w Głogowie i Lubinie – informuje burmistrz Łukasz Puźniecki.
Dotychczas starosta Ciupak w żaden sposób nie odpowiedział burmistrzowi Puźnieckiemu, więc pod koniec ubiegłego tygodnia polkowicki magistrat wystąpił z kolejnym ponaglającym pismem, które póki co pozostaje również bez reakcji starostwa. Tymczasem, nasza redakcja poprosiła o komentarz do wysłanego pierwotnie pisma i uzyskała następującą odpowiedź:
„Publiczny transport zbiorowy jest celem i zadaniem wspólnym wszystkich samorządów, o którym należy rozmawiać i do takiego dialogu zachęcamy i dążymy. Powiat polkowicki realizuje szereg zadań zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym, jednak ustawa o publicznym transporcie zbiorowym nie nakłada na powiaty obowiązku organizacji przewozów międzypowiatowych. Powiat w myśl tej ustawy organizuje połączenia w granicach swojego terytorium. Wobec niepokojącej informacji, o której pisze Burmistrz Polkowic zwrócimy się do organizatora transportu międzypowiatowego z prośbą o aktualizację informacji o siatce połączeń.” – przesłała Magdalena Mikołajewska, rzecznik prasowa polkowickiego starostwa.
Mimo, że ustawa o publicznym transporcie zbiorowym mówi o tym, że zadania z zakresu przewozów publicznych o charakterze ponadgminnym nie należą do samorządów gminnych, aby uniknąć zwłoki w organizacji transportu od września, gmina Polkowice z burmistrzem Łukaszem Puźnieckim na czele podjęła działania, by w miarę swoich możliwości zapewnić mieszkańcom dojazd do miejscowości ościennych.
Prowadzone są intensywne rozmowy z wójtem Rudnej na temat utworzenia od 1 września i współfinansowania połączenia autobusowego na trasie Polkowice–Mleczno lub Polkowice-Rudna, zapewniającego mieszkańcom dojazd i powrót do miejsc pracy i szkół ponadpodstawowych w Rudnej, Lubinie i Polkowicach poprzez szeroką korelację z dotychczasową lubińską komunikacją powiatową (linie nr 113, 123, 133) oraz komunikacją kolejową w Rynarcicach (kierunek Głogów, Lubin, Legnica, Wrocław).
– Podobny model funkcjonuje już od kilku lat w naszym porozumieniu z gminą wiejską Lubin na linii nr 26 relacji Polkowice-Szklary Górne – wyjaśnia Mariusz Kardynał z Urzędu Gminy Polkowice.
Największym problemem jest zorganizowanie transportu dla młodzieży, która uczy się w szkołach ponadpodstawowych w Głogowie.
– Nie możemy, jako gmina organizować komunikacji międzypowiatowej, dlatego rozmawiamy z wójtem Grębocic Romanem Jabłońskim, aby w ramach istniejącego porozumienia, zorganizować poranne połączenie do Grębocic, które umożliwi dojazd do Głogowa koleją lub przewoźnikiem Intertrans – mówi Łukasz Puźniecki. – Dla nas to rozwiązania tymczasowe, aby nie pozostawić naszych mieszkańców na lodzie. Czekamy jednak na rozwiązania systemowe, które powinien wprowadzić powiat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS