Spis treści
- Kto ma porozumienie, a kto nie
- Gmina Przemyśl: – Nie da się finansować wszystkich ulg
Dlaczego jako mieszkance gminy Przemyśl odmawia mi się tańszego wejścia do podziemi miasta czy Wodnego Placu Zabaw dla dzieci, tymczasem gdy mieszkańcy Żurawicy z takich zniżek mogą korzystać? Czym się od nich różnię, że od kasy tych obiektów odsyłana jestem z kwitkiem? – pyta nasza Czytelniczka. Jak się okazuje, diabeł tkwi w szczegółach. Jak dowodzi popularne powiedzenie, jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Tak jest również w tym przypadku.
– Chciałabym się podzielić z redakcją przedziwnymi praktykami dyskryminującymi posiadaczy Karty Dużej Rodziny z okolic Przemyśla. Mając taką kartę, nie mogę skorzystać w Przemyślu, będąc mieszkanką gminy Przemyśl, z tańszego wejścia na przykład do przemyskich podziemi – mówi mieszkanka Łętowni w gminie Przemyśl.
– Obiektów w Przemyślu, w których po okazaniu karty pada pytanie, gdzie pani mieszka, jest więcej. Po wymienieniu miejscowości np. Kuńkowce, Wapowce, Ostrów, Bełwin pada odpowiedź, że wójt gminy Przemyśl nie podpisał bliżej nieokreślonej umowy i z przysługującej ulgi skorzystać nie mogę. To dla mnie absurd. Czym różnię się od mieszkanki Żurawicy, która stojąc ze mną przy kasie do miejskich obiektów, z ulgi wynikającej z karty korzysta? To krzywdzące i niesprawiedliwe, że niektórzy są wykluczeni z tego rodzaju wsparcia– dodaje.
– Po szczegóły odesłano mnie do gminy Przemyśl i nie miałam innego wyjścia, jak…
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 79% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS