A A+ A++

2021-01-04 14:07

publikacja
2021-01-04 14:07

fot. Robson90 / Shutterstock

Szukanie innych niż ekonomiczno-finansowe kontekstów decyzji o przymusowej restrukturyzacji Idea Banku jest nieuzasadnione – oświadczył w poniedziałek prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Piotr Tomaszewski.

BFG dokonał przymusowej restrukturyzacji Idea Banku, który został przejęty przez Pekao.

Sytuacja kapitałowa Idea Banku była bardzo zła; według oszacowania przygotowanego przez niezależną, renomowaną firmę PwC Advisory, bank miał kapitały ujemne na poziomie minus 482,8 mln zł, co oznacza, że aktywa nie wystarczały na pokrycie zobowiązań – brzmi oświadczenie Tomaszewskiego.

Jak zaznaczył, nieuprawnione są twierdzenia o trwałej poprawie rentowności, i w konsekwencji o wychodzeniu przez bank na prostą. „Nie było realnych szans na wyjście z luki kapitałowej. (…) Co bardzo istotne, główny akcjonariusz pozostawał bierny” – napisał prezes BFG.

Przypomniał, że 28 grudnia 2020 r. KNF potwierdziła stan zagrożenia Idea Banku upadłością oraz brak przesłanek wskazujących, że możliwe do podjęcia działania nadzorcze lub działania prywatne podmiotu pozwolą we właściwym czasie usunąć to zagrożenie.

Jak napisał prezes BFG, „pojawia się też opinia, że działanie Funduszu to nacjonalizacja zagrożonego upadłością Idea Banku”. „Należy wyjaśnić, że BFG skierował zapytanie do sześciu banków komercyjnych, których wielkość i pozycja kapitałowa były dostatecznie dobre, o wolę wzięcia udziału w ewentualnym procesie i to Bank Pekao jako jedyny złożył ofertę przejęcia Idea Banku, a jej warunki były akceptowalne dla BFG działającego w oparciu o przepisy prawa, jak również dla Komisji Europejskiej” – brzmi oświadczenie.

Odnosząc się do roszczen´ osób, które za pos´rednictwem Idea Banku nabyły obligacje GetBacku, czy” inne problematyczne produkty finansowe” prezes BFG zauważył, że roszczenia te nie zostały przeniesione do Banku Pekao. „Za spłatę obligacji odpowiada ich emitent, czyli GetBack, a przymusowa restrukturyzacja Idea Banku nie zamyka drogi do dochodzenia roszczeń” – podkreślił Tomaszewski.

Przymusowa restrukturyzacja była najbezpieczniejszym rozwia?zaniem z punktu widzenia deponentów Idea Banku i stabilnos´ci sektora finansowego w Polsce. Należ˙y zdecydowanie podkres´lic´, z˙e nasze działania maja? zwia?zek z sytuacja? Idea Banku, a nie jego głównego akcjonariusza. Za kondycje? finansowa? banku odpowiada sam bank, a nie BFG czy inne organy pan´stwa – napisał prezes Funduszu.

Według niego, jedyna? alternatywa? była upadłos´c´, w przypadku której – zgodnie z oszacowaniem PwC – wartość aktywów zawiera się w przedziale 12,4 mld a 12,8 mld zł, a to oznacza, że nie pokrywa nawet wartości środków gwarantowanych.

„Oczywiście, Fundusz wypłaciłby wszystkie środki gwarantowane – ok. 13,8 mld zł, jednak według szacunków odzyskałby z masy upadłości co najmniej 1 mld zł mniej niż wypłacił, i to w przeciągu kilku lat, bo co najmniej tyle trwają procesy upadłościowe w Polsce” – napisał Tomaszewski. To przełożyłoby się na dużo wyższe składki, jakie polskie banki odprowadzałyby w kolejnych latach do BFG. Tak przedstawiają się fakty, które powinny rozwiać wszelkie wątpliwości – zaznaczył prezes Funduszu.(PAP)

wkr/ drag/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRząd rozważa złagodzenie obostrzeń. Na początek dzieci będa mogły wychodzić z domu bez opieki osób dorosłych
Następny artykułKolejne dwa GlobalEye dla ZEA