A A+ A++

Mimo rozmachu akcji #hot16challenge2, część raperów nie wzięło w niej udziału. Do tego grona można zaliczyćPRO8L3M. Duet w najnowszym wywiadzie Jarka Szubrychta dla Gazety Wyborczej zdradził, dlaczego odpuścili nagranie szesnastki.

(function() {
const date = new Date();
const mcnV = date.getHours().toString() + date.getMonth().toString() + date.getFullYear().toString();
const mcnVid = document.createElement(‘script’);
mcnVid.type = ‘text/javascript’;
mcnVid.async = true;
mcnVid.src = ‘https://mrex.exs.pl/script/mcn.min.js?’+mcnV;

const mcnS = document.getElementsByTagName(‘script’)[0];
mcnS.parentNode.insertBefore(mcnVid, mcnS);
const mcnCss = document.createElement(‘link’);
mcnCss.setAttribute(‘href’, ‘https://mrex.exs.pl/script/mcn.css?’+mcnV);
mcnCss.setAttribute(‘rel’, ‘stylesheet’);
mcnS.parentNode.insertBefore(mcnCss, mcnS);
})();

“Zrobiliśmy inną dobrą rzecz. Wsparliśmy pewną lokalną inicjatywę, która dba o dzieci z rodzin patologicznych… Nie zawsze robimy to, co wszyscy. Również dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Nie krytykujemy #hot16challenge2, bo to wartościowa rzecz. Ludzie siedzieli w domach i dzięki temu mogli w inny sposób obcować z artystami, których nie oglądali na koncertach. Ale to, że jakiś garnitur jest zajebiście fajny, nie oznacza od razu, że jest skrojony na ciebie.” – mówił Steez. Przypomnijmy, że PRO8L3M przeznaczył w lipcu 30 000 zł na cele statutowe Stowarzyszenia Serduszko dla Dzieci

/* TFP – PopKiller.pl */
(function() {
var opts = {
artist: “PRO8L3M”,
song: “Backstage”,
adunit_id: 100002011,
div_id: “cf_async_” + Math.floor((Math.random() * 999999999))
};
document.write(‘

‘);var c=function(){cf.showAsyncAd(opts)};if(typeof window.cf !== ‘undefined’)c();else{cf_async=!0;var r=document.createElement(“script”),s=document.getElementsByTagName(“script”)[0];r.async=!0;r.src=”//srv.clickfuse.com/showads/showad.js”;r.readyState?r.onreadystatechange=function(){if(“loaded”==r.readyState||”complete”==r.readyState)r.onreadystatechange=null,c()}:r.onload=c;s.parentNode.insertBefore(r,s)};
})();

“Jak pan prezydent zarapował, to nie mogliśmy już sobie na to pozwolić. Akcja była kozacka, ale skręciła w dziwną stronę i nie chciałem brać w tym udziału.” – kontynuował Oskar. – “Przewagą rapu nad innymi gatunkami muzycznymi, ale też jego przywarą jest to, że jest megaprostą rzeczą. Wiesz dlaczego w boksie nie ma freak fightów, są tylko w MMA? Bo trzeba coś o tej dyscyplinie wiedzieć, trzeba dużo potrafić, żeby stanąć w ringu. Nie można do walki bokserskiej wystawić faceta, który bezładnie macha rękami. Równie dobrze mógłbyś komuś, kto nigdy nie grał na fortepianie, kazać grać Chopina. To się nie uda. Na rap każdy może sobie pozwolić, ale ja robię to od lat i nie sprawia mi przyjemności słuchanie, jak ktoś kaleczy. Zbyt wyraźnie słyszę, czym różni się rap gościa, który robi to od tygodnia, od tego, który robi to przez całe życie. To było po prostu złe, to był freak show.”

Pełen wywiad możecie przeczytać pod tym linkiem, pod warunkiem, że macie wykupioną prenumeratę.

****

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻłobek czeka na maluchy
Następny artykułWirusolog: Jeżeli obserwujemy takie dolegliwości, nie zwlekajmy. Przy PIMS decydują nie tyle dni, co godziny