A A+ A++

Do wyborów niecałe dwa miesiące, trwa kampania wyborcza, ale niezbyt dużo się dzieje. Z tego co widać większość kandydatów na burmistrza wyczekują jeszcze czegoś. Oby nie specjalnego zaproszenia do większej aktywności. Na razie wygląda to tak, jakby uprawiali partyzantkę, pochowali się w lasach i dawali stamtąd sygnały świetlne, co miałoby oznaczać, że niedługo opuszczą swoje kryjówki. Oby tylko zdążyli. Za to urzędujący burmistrz nie cofa nogi z gazu. Co chwilę coś. Jak nie wizualizacje odnowionego parku nad stawami, to fotosy na słupach, jak nie słupy, to totemy, jak nie totemy, to Tytus Brzozowski, jak nie mural, to pączki, jak nie tłusty czwartek z dyrektorem CKiR na mieście, to głosowanie na park wolsztyński, jak nie zieleń, to znowu pączki i kawa z seniorami itd., itp.

Spróbujmy więc spojrzeć z lotu ptaka na aktywność kandydatów w ostatnim tygodniu. Postawiłbym niezbyt wybredną tezę, że kontrkandydaci burmistrza Antkowiaka nie zdołali jeszcze wyjść z cienia urzędującego burmistrza. To znaczy, że jest on ich jedynym punktem odniesienia. Efekt tego jest taki, że nawet jeżeli wywiązuje się jakaś dyskusja, to toczy się ona wokół burmistrza Antkowiaka i jego zrealizowanych pomysłów.

Przemysław Gliński

Na przykład Przemysław Gliński pyta mieszkańców na swoim profilu facebookowym o lodowisko przed ratuszem. Dowiadujemy się z wpisu, że nie zaplanowano pieniędzy w budżecie na jego instalację w następnym sezonie zimowym. Prawdę mówiąc to jeszcze nic nie znaczy, bo w każdej chwili można potrzebne środki wprowadzić do budżetu. No ale to na inną dyskusję. Można by więc powiedzieć, że kandydat chce poznać wolę mieszkańców. I jest w tym zapewnienie, że jeżeli mieszkańcy chcą lodowiska, to za jego kadencji nie zabraknie tej atrakcji przed ratuszem. Można też wyciągnąć wniosek, że kandydat sprawdza w ten sposób, czy ktokolwiek zareaguje na kwotę, która pada w jego poście. Niemniej za każdym razem wszystko kręci się wokół pomysłu obecnego burmistrza, a mieszkańcy pod postem chwalą lodowisko, a w domyśle jego pomysłodawcę. Można powiedzieć, że chodzi przecież o dialog z mieszkańcami i na tym polu kandydat na burmistrza pokazuje się z dobrej strony. Owszem, ale emocje w sprawie lodowiska wywołał urzędujący burmistrz, drugi raz takich samych emocji nie da się rozbudzić. Sytuację można by porównać do świadczeń 500+, a obecnie 800+. Jest oczywiste, że to, co się sprawdziło, warto kontynuować. Mieszkańcy uważają to za oczywiste, a emocji u nich trzeba szukać gdzie indziej. Pytanie jest tylko takie, czy jest pomysł na to, jak swoimi pomysłami rozbudzić wyobraźnię lokalnej społeczności.

Tomasz Kłosowski

Nieco inną taktykę przyjął Tomasz Kłosowski, który jeszcze oficjalnie nie potwierdził, że będzie ubiegał się o fotel burmistrza. Nawet jeżeli tego nie zrobił, to jego aktywność na facebooku można traktować, jako mniej lub bardziej oficjalne stanowisko lokalnego PiS.  I czego się dowiadujemy? Otóż jak wieje wiatr, to T. Kłosowski idzie na stadion miejski, a jak pada deszcze to pokazuje się na os. Zacisze. W jednym i drugim wypadku mówi to samo – że jest źle, że powinno być lepiej, że Sława i Szlichtyngowa potrafią, a tutaj we Wschowie nie za bardzo. Przy okazji wizyty na os. Zacisze prawdopodobny kandydat na burmistrza przywołał nawet akcję z pączkami burmistrza Antkowiaka, mówiąc, że z tymi łakociami powinien pojawić się na Zaciszu, a właściwie nie z łakociami, a z kaloszami. I prawdę mówiąc byłby to niezły pomysł, gdyby Tomasz Kłosowski przeprowadził taką akcję sam, zamiast doradzać swojemu potencjalnemu rywalowi. Mógł tam przecież wybrać się, zapewniając mieszkańców, że ma pomysł, jak sobie z problemem dróg na Zaciszu poradzić i przy okazji wręczyłby kalosze i pączki. A tak? Cóż, w tłusty czwartek mogliśmy jedynie zobaczyć na profilu potencjalnego kandydata dwa pączki na stole, w domowym zaciszu. Dużo o Antkowiaku, ale żadnych konkretów na temat własnych, autorskich planów.

Wojciech Kuryłło

Jeszcze inną taktykę przyjął Wojciech Kuryłło, który z jakichś powodów również nie potwierdził jeszcze oficjalnie, ze będzie kandydował. W tym tygodniu pojawił się wpis na profilu facebookowym potencjalnego kandydata o ulicy Staroleszczyńskiej. Wpis pochodzi sprzed roku i przypomina, że ulica Staroleszczyńska się zmieniła. Rzeczywiście zmieniła się, to prawda, wszyscy o tym wiedzą. Problem jest taki, że ta ulica jest już wyremontowana i raczej nowy burmistrz nie będzie jej przecież ponownie remontował. Więc ulicą Staroleszczyńską wyborów się nie wygra. Być może potencjalny kandydat chciał tym wpisem dać do zrozumienia, że to między innymi jego zasługa. Kto rozumie, jak wygląda rola radnego powiatowego, który nie jest w koalicji rządzącej, a to jest właśnie przypadek radnego Wojciech Kuryłło w radzie powiatu wschowskiego, ten wie, że rola ta jest żadna. Gdyby radny pokazał na swoim profilu zdjęcie niewyremontowanej jeszcze ulicy i napisał, że się tym zajmie, to co innego. A tak, to nie wiadomo w sumie o co chodzi kandydatowi. Wojciech Kuryłło pokazuje też na swoim profilu zdjęcia z osobami, z którymi się spotkał w ostatnim czasie. Są to przedsiębiorcy, pasjonaci sportu itp. Jednak do tej pory nie sposób zrozumieć, co wynika z tych spotkań. Bo póki co wygląda na to, że potencjalny kandydat lubi spotykać się z różnymi osobami. A co z tego będzie miało miasto? Nikt nie wie poza Wojciechem Kuryłło. A chodzi przecież o to w wyborach, by inni też coś z tego mogli zrozumieć. Póki co jest to niemożliwe.

Marta Panicz-Szajnkenig

O kandydatce Marcie Panicz-Szajkenig nie za bardzo coś można powiedzieć. Pomimo tego, że zadeklarowała swój start w wyborach na burmistrza w rozmowie z dziennikarzem radia Elka, trudno powiedzieć coś więcej. Każdy ma jakąś strategię, brak strategii też pewnie jest jakąś strategią, niemniej jest to najbardziej tajemnicza kandydatura póki co.

Konrad Antkowiak

Urzędujący burmistrz jak na razie korzysta z możliwości, jakie wynikają z pełnionej przez niego funkcji. Na pewno jest aktywny i mówiąc kolokwialnie wszędzie burmistrza pełno. Pytanie jest takie, czy ma to zasłonić jego brak pomysłu na nową kadencję, czy raczej odsłonić ogrom inicjatyw na kolejne pięć lat rządzenia. Można rzecz jasna powiedzieć – oczywiście, że burmistrz pomysłów ma sporo, czego przykładem jest wizualizacja parku nad stawami. Z jednej strony powiela ona pomysł z wizualizacją deptaka z kampanii wyborczej pięć lat temu, ale z drugiej strony nie ma wątpliwości, że takie realizacje, jak pomost w Lginiu, park wolsztyński, a teraz park nad stawami spotkały się z bardzo dobrym, społecznym przyjęciem. Mieszkańcy doceniają to, co udało się zrobić w tej kadencji. Chwilami jednak ma się wrażenie, że burmistrz chwyta się wszystkiego, co tylko podwinie mu się pod rękę. Przykładem niech będzie zakończona 5 stycznia licytacja w ramach WOŚP vouchera wystawionego przez wschowski sztab na allegro. Licytowano wycieczkę rowerową z burmistrzem nową ścieżką rowerową do Lginia. Ścieżki jeszcze nie ma i trudno powiedzieć, czy w tym roku będzie ona gotowa. Nie wiadomo też, czy burmistrz będzie jeszcze wtedy burmistrzem. Zatem pomysł na to, by i tutaj się jakoś pokazać wypadł blado, licytacja zakończyła się kwotą 51 złotych, a burmistrz nie jest przecież rozpoznawalnym celebrytą, by osiągać lepsze wyniki.  Niemniej próbuje wszystkiego i wygląda to czasami wątpliwie. Podobnie rzecz wygląda z nowym muralem, którego trudno nie umieścić w logice kampanii wyborczej. Dlaczego nie mógłby tego wykonać, któryś ze wschowskich artystów? Czy dlatego, że w całej tej historii chodzi o wybory, a nie o mural? I być może, skoro w całym mieście widać wizerunki burmistrza, to na nikogo więcej w tej logice nie ma już miejsca?

Podsumowanie

Sytuacja więc na niecałe dwa miesiące przed wyborami rodzi pytania, czy burmistrz swoją aktywnością przegrzeje swoją kampanię i przekroczy niewidzialną granicę dobrego smaku i czy w tym samym czasie jego rywale obudzą sie z zimowego snu. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Cudze chwalicie, swoje poznajcie”. Podkarpacki Bazarek w Boguchwale (VIDEO, ZDJĘCIA)
Następny artykułMandaty dla palaczy i właściciela psa. Interwencje straży miejskiej