Przyszedł zrobić remont, ale przy okazji ukradł kartę bankomatową i przez kolejne dni płacił zbliżeniowo

„Fachowiec – lepka rączka” może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Mężczyzna prowadził prace remontowe w mieszkaniu brzeżanki, ale gdy natrafiła się okazja, bez wahania ukradł kobiecie kartę bankomatową. 55-latek przez kolejne dni za swoje zakupy płacił zbliżeniowo, aż w końcu został zatrzymany przez policję.

• „Kilka dni temu do policjantów z Brzegu zgłosiła się poszkodowana. Z relacji kobiety wynikało, że zginęła jej karta płatnicza. Jak oświadczyła musiało się to stać w mieszkaniu, kiedy pozostawiła kartę na komodzie. Kiedy chciała ją schować do portfela zauważyła, że już jej nie ma. W tej sprawie policjanci przesłuchali poszkodowaną, rozpytali świadków i zabezpieczyli monitoring. Kilka dni później zatrzymali podejrzewanego mężczyznę” – informuje asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

55-letni mieszkaniec Brzegu w chwili zatrzymania był pijany. W organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu.

• „Łącznie mężczyzna usłyszał 8 zarzutów. Dotyczą one kradzieży karty, a także kradzieże z włamaniami na konto bankowe. Musi się liczyć z karą do 10 lat więzienia” – podsumowuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.