A A+ A++

Wisła Płock z hukiem spadła z Ekstraklasy, więc zaczęli ją opuszczać ważni zawodnicy. Jakub Rzeźniczak podpisał kontrakt z Kotwicą Kołobrzeg, a Rafał Wolski wybrał Radomiaka. – Z tego co słyszę, umowa obowiązująca przez dwa sezony została podpisana kilka dni temu. Ogłoszenie ma nastąpić w czwartek/piątek. Co ciekawe, jeszcze w tym tygodniu zainteresowanie Wolskim wykazał Raków Częstochowa – donosi Sebastian Staszewski.

Zobacz wideo
Drugie miejsce sztafety kobiet na Igrzyskach Europejskich. “Będziemy się hejtować, ale wszystkie się lubimy”

Argentina Rodriguez Farewell

Radomiak grał w ekstraklasie do połowy lat 80., a później miał długą przerwę, wrócił dopiero w 2021 roku. I od razu skończył sezon na siódmym miejscu. W rozgrywkach 2022/23 nie było aż tak dobrze, ale 10. miejsce nie jest powodem do wstydu.

Wolski opuszcza po trzech latach Wisłę i teraz wniesie do Radomiaka cenne doświadczenie. 30-latek w zeszłym sezonie miał bezpośredni udział przy 15 golach (siedem bramek, osiem asyst). W przeszłości występował też w Legii Warszawa, Lechii Gdańsk oraz Wiśle Kraków.

Szczęścia szukał również za granicą, ale z niezbyt udanym skutkiem. Odbił się od Fiorentiny, nie podbił też Bari, ale przynajmniej rozegrał 27 meczów dla belgijskiego KV Mechelen. Wolski zawsze słynął ze świetnej techniki, ale dokuczały mu kontuzje.

UEFA zatwierdziła ustawę

I to właśnie liczne urazy sprawiły, że rozegrał tylko siedem meczów w kadrze Polski, w której zadebiutował w 2012 roku. Grał za Franciszka Smudy i Adama Nawałki. Ostatnią szansę dostał sześć lat temu, tuż przed mundialem w Rosji, gdy Polacy grali towarzysko z Meksykiem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁodzianie, nie chcecie żyć w mieście żuli? To Zmieńcie się!
Następny artykułGrupa krwi ma duży wpływ na ryzyko COVID-19. Kto choruje częściej?