A A+ A++

Bardziej wyboiste odcinki szutrowe, na co wpłynęły niedawne warunki pogodowe, a także prognozy dalszych intensywnych opadów deszczu w tym tygodniu sprawiają, że niektórzy z kierowców przewidują, iż 70. jubileuszowa edycja Rajdu Safari (22-25 czerwca) zapowiada się na jedną z najtrudniejszych w ostatnich latach.

Chociaż dziewiętnaście odcinków rajdu pozostaje w dużej mierze takie same, niektóre sekcje zmieniły się drastycznie, co wymagało od załóg sporządzenia nowego opisu trasy.

Tanak nazwał sobotnie sześć prób „katastrofą” ze względu na ich trudność, która jeszcze bardziej się zaostrzy, jeśli zacznie padać deszcz.

– Generalnie odcinki piątkowe będą dość przyjemne, sobotnie to katastrofa, a niedziela jest dość zróżnicowana pod tym względem – powiedział Tanak dla Autosport/Motorsport.com.

– Czasami jadąc przez pola, ciężko odczytać, którędy przebiega droga – kontynuował. – Pojawiają się kamienie i skały w zaskakujących miejscach. Do tego jeśli popada, także w błocie zrobią się głębokie dziury.

– Nie chodzi tylko o to, kto będzie najszybszy w drodze po zwycięstwo. Wygra ten, który pierwszy dojedzie do mety. Sobotnie odcinki będą trudne do pokonania, nawet dla najbardziej doświadczonych kierowców. Przyda się odrobina szczęścia – podsumował.

Czytaj również:

 

Lider mistrzostw, Kalle Rovanpera, który będzie otwierał trasę podczas pierwszego etapu, także uważa, że większy nacisk będzie położony na unikanie kłopotów, biorąc pod uwagę, jak bardzo zmieniły się odcinki.

– Niektóre sekcje są w miarę w porządku, ale jest też wiele miejsc, które po opadach deszczu stały się bardziej wyboiste. Woda zmyła bowiem wiele szutru i piasku – powiedział Rovanpera dla Autosport/Motorsport.com.

– Będzie ciężko. Już na pierwszym oesie w piątkowe przedpołudnie mamy do pokonania mocno kamienisty fragment – dodał. – Jak wspomniałem, niektóre odcinki bardzo się zmieniły, co wymagało od nas całkowicie nowego opisu trasy. Wręcz pojawiły się zakręty, których wcześniej nie było.

Po zwycięstwie w deszczowym, niedawnym Rajdzie Sardynii, Thierry Neuville z zespołu Hyundai Motorsport podziela opinię Rovanpery.

– Drogi dość mocno zmieniły się od zeszłego roku – powiedział Neuville dla Autosport/Motorsport.com. – Jest wiele miejsc, które nie przypominają zeszłorocznych odcinków.

– Do tego wybrane fragmenty bardzo zarosły, niektóre prawie zniknęły, co podczas zapoznania było nie lada wyzwaniem. Oczywiście mieliśmy ze sobą poprzednie notatki, ale należało nanieść wiele korekt – dodał.

– W pewnych miejscach będziemy mogli w pełni zaatakować. Doświadczenie pokazuje, że kierowcy, którzy podejmą taką odważną strategię i bez problemów przebrną przez trudne sekcje, mają większe szanse na zwycięstwo. W związku z tym, będziemy musieli znaleźć właściwą równowagę między trzymaniem się blisko rywali, a świadomymi, drobnymi stratami czasowymi – podsumował Belg.

 
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBędzie nowy basen w Toruniu. Inwestycja za ponad 14 mln zł
Następny artykułLublin liderem w zrównoważonej mobilności