Portfel zamówień na ten rok zmalał o 18 proc. w stosunku do 2022 roku, do 426,9 tys. pojazdów. Oznacza to, że większość tegorocznej produkcji już jest wyprzedana, co pozwala zarządowi na optymistyczne prognozy.
Odbił popyt na autobusy, ich sprzedaż wzrosła o 9 proc. do 25,2 tys. sztuk, zaś przychody tego działu poprawiły się o 24 proc. do 4,6 mld euro.
Bieżący rok już nie będzie tak dobry. Co prawda wzrost gospodarczy na świecie sięgnie według prognoz 2,5 proc, z tego w Chinach 4,5 proc., w USA 2,5 proc., a w Brazylii 2 proc., ale w Japonii tylko 0,5 proc. i podobnie w strefie euro. W sumie główne rynki na samochody ciężarowe powinny powrócić w 2024 roku do normalnego poziomu, ponieważ zaległe zamówienia z okresu pandemii są realizowane. W Europie sprzedaż wyniesie 260-300 tys. sztuk, w Ameryce Północnej 280-320 tys.
Czytaj więcej
Łącznie Daimler Truck spodziewa się sprzedać na świecie 490-510 tys. pojazdów, z tego na rynek północnoamerykański przypadnie 180-200 tys., na markę Mercedes-Benz 140-160 tys., w Azji koncern znajdzie chętnych na 130-150 tys. pojazdów. Przychody powinny wynieść 55-57 mld euro, zysk operacyjny pozostanie prawdopodobnie na podobnym poziomie co w roku ubiegłym. Marża na sprzedaży wyniesie 9-19,5 proc.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS