A A+ A++

Huśtawka emocji towarzyszyła kibicom podczas niedzielnego pojedynku na Motoarenie: Apator najpierw wysoko przegrywał, a potem wyszedł na prowadzenie. Skończyło się remisem.

W pierwszym półfinałowym meczu PGE Ekstraligi Apator Toruń zremisował z Betard Spartą Wrocław, która wygrała rundę zasadniczą rozgrywek i jest zdecydowanym faworytem tego dwumeczu. W niedzielny wieczór oba zespoły zaprezentowały kibicom na Motoarenie świetne widowisko, trzymające w napięciu do końca. Zaczęło się od trzech remisów, a potem goście wyprowadzili dwa mocne ciosy, wygrywając po 5:1 biegi czwarty i piąty. Sygnał do ataku dał gospodarzom ich lider, bezbłędny w niedzielę Emil Sajfutdinow, zwyciężając podwójnie z Robertem Lambertem w 10. wyścigu. Także trzy kolejne torunianie wygrali po 4:2 i przed biegami nominowanymi było 41:37 dla Apatora.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРоссияне обстреляли пограничье Сумщины из пушек, минометов, ракетами с вертолетов и РСЗО – ОВА
Następny artykułЯку зброю Україна отримає від США? The Washington Post розкрила плани Білого дому