A A+ A++

W myśl zasady do trzech razy sztuka, po dwóch nieudanych Dakarach w tym roku Audi dopięło swego i rękami Carlosa Sainza i Lucasa Cruza wreszcie wygrało słynny maraton, wystawiając nowatorską konstrukcję RS Q e-tron.

Dwukrotny rajdowy mistrz świata na początku swojej przygody z off-roadem współpracował z Volkswagenem. Wtedy także wygrał jeden z Dakarów. Po powtórce z Audi nie ma wątpliwości, że praca z niemieckim koncernem przynosi korzyści.

Audi zakończyło swój terenowy projekt, więc El Matador musi poszukać innego pracodawcy. Na „rozdrożu” znajduje się także jego syn – Carlos junior. Jego kontrakt z Ferrari wygasa po bieżącym sezonie, a umowy nie zostały jeszcze przedłużone.

Czytaj również:

Plotki łączą kierowcę F1 właśnie z Audi, a ojciec przyznaje, że mógłby namówić syna na kontrakt z marką z Ingolstadt, która w pełni zaangażuje się w 2026 roku, przejmując większość udziałów w Sauberze.

– Myślę, że Audi to gwarancja. Wiem, jak poważnie traktują ten projekt – przyznał Sainz senior.  – Wiem też, co oznacza niemiecka mentalność w sporcie motorowym. Znam jej zalety i wady. Musimy jednak szanować i grupę Volkswagena, i Audi.

– Wiemy wszyscy, że świat F1 jest wyjątkowy. Jednak sądzę, że ich sukces to tylko kwestia czasu. Nie mam kryształowej kuli, ale jeśli Audi wchodzi do F1, ja ich będę szanował. Uważam, że dołożą wszelkich starań, aby był to dobry projekt.

Pytany o syna, El Matador odparł: – Ja jestem w rodzinie Audi, więc to oczywiście logiczne, że gdy spotykam się z Carlosem rozmawiamy i wymieniamy się opiniami, jak może wyglądać zespół Audi w przyszłości.

Czytaj również:

Photo by: Ferrari

Carlos Sainz, Ferrari

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAudi, BMW, Mini. Kraków sprzedaje auta za grosze
Następny artykułMuzyczne perły w blasku Neonu