W miniony czwartek w Sądzie Rejonowym w Jaśle odbyła się kolejna rozprawa w sprawie Grzegorza S., przedsiębiorcy z Jasła, który został oskarżony o to, że w ubiegłym roku nielegalnie zakopał śmieci na działce w Zimnej Wodzie, czym mógł spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Sędzia postanowiła powołać nowego biegłego, który sporządzi opinię w sprawie zanieczyszczenia powierzchni ziemi oraz wód podziemnych na działce w Zimnej Wodzie.
fot. archiwum
W ubiegłym roku rozpoczął się proces przeciwko Grzegorzowi S., właścicielowi działki w Zimnej Wodzie, któremu prokurator postawił zarzut składowania odpadów poprzez zakopanie ich bez odpowiedniego zabezpieczenia w takich warunkach i w taki sposób, co mogło spowodować obniżenie jakości wody, powierzchni ziemi bądź zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, a także zagrozić zdrowiu lub życiu człowieka.
Sędzia Marzena Zygarowicz przesłuchała w tej sprawie kilku świadków. Powołano również biegłego z Krakowa, który przygotował opinię główną i uzupełniającą. W kwietniu został przesłuchany w charakterze świadka w formie telekonferencji z uwagi na nie udzielenie odpowiedzi na kluczowe pytanie zawarte w oskarżeniu – czy mogło dojść do obniżenia m.in. jakości wody, gdyby oskarżony nie podjął prac naprawczych. Na samym początku przesłuchania biegły sprostował informacje zawarte w opinii, które jego zdaniem były błędne, jednak nie miały wpływu na wnioskowanie sprawy.
– Gdyby oskarżony nie przeprowadził prac naprawczych i odpady nadal by zalegały w wykopie, to wówczas mogłoby dojść do zanieczyszczenia wód podziemnych, a następnie dochodziłoby do zanieczyszczenia gleby – podkreślił wówczas biegły. Jego zdaniem, byłoby to związane z przenikaniem węgla organicznego, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych i rtęci, które pochodzą z odpadów. Obrońca oskarżonego Grzegorza S. wnioskował o dopuszczenie opinii innego biegłego z uwagi na błędy oraz sprzeczności jakie pojawiły się sporządzonym dokumencie.
W maju obrońca adwokat Tomasz Czeszyk ponownie wrócił do kwestii powołania nowego biegłego sądowego, a także wnioskował o dopuszczenie prywatnego dokumentu sporządzonego na potrzeby procesu przez innego biegłego. Ekspert ten stwierdził, że odpady obojętne składowane na działce w Zimnej Wodzie nie stanowiły żadnego zagrożenia o którym mowa w art. 183 par. 1 KK. Adwokat dodał również, że biegły sądowy z Krakowa kontaktował się z oskarżonym, w związku z czym pojawiły się wątpliwości do co jego wiarygodności oraz obiektywizmu.
Na ostatniej rozprawie, która odbyła się w miniony czwartek (15 czerwca br.) sędzia przedstawiła pismo od biegłego z Krakowa, w którym przyznał, że kontaktował się z oskarżonym. Miało to miejsce już po wydaniu opinii ogólnej i uzupełniającej. Nie wyjaśnił jednak w jakim celu zdecydował się z oskarżonym porozmawiać telefonicznie. Jak poinformował nas asesor prokuratury Michał Woszczyna, z tłumaczeń biegłego wynikało, że to oskarżony podał swój numer telefonu do kontaktu, z kolei Grzegorz S. zaprzeczył twierdząc, że było na odwrót. W tej sytuacji sędzia M. Zygarowicz podjęła decyzję o powołaniu nowego biegłego z Instytutu Politechniki Rzeszowskiej.
id
Napisany dnia: 19.06.2023, 09:00
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS