A A+ A++

Nie korzystam z pomocy społecznej, chcę uczęszczać na zajęcia z języka angielskiego w klubie “Senior+”. Nie rozumiem, dlaczego pracownik socjalny ma przeprowadzać ze mną rodzinny wywiad środowiskowy – oburza się czytelniczka z Kielc.

Czytelniczka jest emerytką, od czterech lat bierze udział w zajęciach Klubu “Senior+” przy ul. Krzemionkowej w Kielcach. – Uczęszczam tam dwa razy w tygodniu na lekcje języka angielskiego. Do lutego wystarczyło zapisać się u kierownika klubu, podając imię i nazwisko, miejsce zamieszkania, numery dowodu osobistego i telefonu – opowiada.

Od marca wprowadzono nowe zasady korzystania z klubów “Senior+” z odpłatnością za korzystanie z nich. – Przyjęcie uchwały w sprawie ustalenia szczegółowych zasad ponoszenia odpłatności jest jednym z warunków otrzymania dotacji zapewniającej funkcjonowanie klubów oraz tworzenie kolejnych, na działalność których miasto otrzymało rządową dotację – przekonywała na sesji rady miasta Magdalena Gościniewicz, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Oh My Ramen” otwiera się w Sosnowcu. Smakosze uważają, że to najlepszy ramen w województwie. Magia kryje się w “tare”
Następny artykułDominacja Polaków wchodzi na nowy poziom. Pierwszy taki sukces w historii