Miniony tydzień był zdominowany przez obawy o dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej Fed a także o perspektywy gospodarcze Chin. Rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich w piątek spadały po wcześniejszych wzrostach. W minionym zbliżyły się do najwyższego poziomu od 2007 roku. Kurs EUR/USD charakteryzował się niewielką zmiennością i wciąż oscyluje wokół poziomu 1,09. Cały czas jednak dolar zyskuje co jest spowodowane postawą Fed-u oraz awersją do ryzyka, która panuje na rynkach.
W ubiegłym tygodniu na rynku pojawiły się problemy Chin. Wynikało to z szeregu rozczarowujących danych gospodarczych, negatywnych wiadomości o rosnącym ryzyku niewypłacalności dużego dewelopera, szerszych obaw o chiński sektor nieruchomości oraz ryzyka zarażenia się równoległym systemem bankowym. Inwestorzy byli zaniepokojeni pogarszającymi się fundamentami gospodarczymi i rozczarowani brakiem znaczącego i konkretnego wsparcia politycznego. Indeks Hang Seng spadł w ubiegłym tygodniu o 5,9% i powiększył swoją stratę trzeci tydzień z rzędu.
Amerykańskie indeksy mają za sobą serię strat. Technologiczny Nasdaq100 spadł do najniższego poziomu od 12 czerwca. Piątkowa świeca „zahaczyła” o wsparcie horyzontalne na 14 650 pkt. Jej dość długi dolny knot sugeruje, że w krótkim horyzoncie czasowym możemy zobaczyć odreagowanie. Aktualne zniżki są większe od tych, które obserwowaliśmy w lutym oraz marcu. To tak naprawę największe spadki od początku całego impulsu wzrostowego zaczynającego się na początku tego roku.
W Europie Dax ponownie przetestował dolną bandę konsolidacji, która trwa już od kilkunastu tygodni. Spadki z ostatnich 3 tygodni są podobnego zasięgu jak te, które wydarzyły się w marcu tego roku. Dziś obserwujemy lekkie wzrosty (do 15 707 pkt.), ale jeśli negatywne nastroje będą się utrzymywać, indeks ponownie może próbować sforsować tę barierę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS