A A+ A++

We wtorek odbędzie się sekcja zwłok 5-miesięcznej Laury. Kiedy ich dziecko konało, rodzice byli pijani. Zostali tymczasowo aresztowani.

Do tego dramatu doszło w jednym z domów w miejscowości Brzezowa, w pow. jasielskim. W zeszłą sobotę rano, jak przekazała wówczas naszej redakcji kom. Ewelina Wrona z podkarpackiej policji, w domu znaleziono ciało 5-miesięcznej dziewczynki. Około godz. 9 operator numeru alarmowego 112 odebrał telefon, w którym zgłoszono, że znaleziono kilkumiesięczną dziewczynkę, która nie dawała oznak życia. Na 112 zadzwoniła ciotka dziecka.

– Kobieta przyszła rano do domu, w którym pięciomiesięczna Laura mieszkała z rodzicami. Wybudzony ze snu ojciec stwierdził, że z dzieckiem dzieje się coś złego, przystąpił do reanimacji. Na miejsce przyjechała załoga pogotowia, jednak dziewczynki nie dało się już uratować. Zwłoki zabezpieczyliśmy do sekcji, zostanie przeprowadzona we wtorek w zakładzie medycyny sądowej w Krakowie – poinformowała prokurator rejonowa w Jaśle, Grażyna Krzyżanowska, cytowana przez Onet.

Półtora promila alkoholu w krwi matki

– Ona miała w wydychanym powietrzu około półtora promila alkoholu, on około promil. Po zatrzymaniu złożyli wyjaśnienia, ich treści na razie nie ujawniamy. Z zebranego materiału dowodowego nie wynika, by rodzice umyślnie doprowadzili do śmierci córki, jednak dotychczasowe ustalenia – nietrzeźwość, i to dość znaczna – wskazują, że mając ją pod opieką, dopuścili się zaniedbania. Obydwojgu przedstawiony został zarzut z art. 160 par. 2 Kodeksu karnego, dotyczący narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. To czyn zagrożony karą pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat – tłumaczyła Onetowi szefowa jasielskiej prokuratury.

We wtorek odbędzie się sekcja zwłok dziewczynki. Wyniki tego badania powinny dać jednoznaczną odpowiedź, dlaczego Laura nie żyje. W poniedziałek po południu, na wniosek prokuratury, tymczasowo aresztowano rodziców dziewczynki. Areszt ma trwać miesiąc.

Zdaniem prokuratury, 5-miesięczna Laura nie doświadczyła przemocy ze strony najbliższych. Prawdopodobnie przyczyną zgonu była tzw. śmierć łóżeczkowa.

– Zabezpieczyliśmy  również dokumentację medyczną dziecka tuż po tym, gdy dziewczynka się urodziła. Na świat przyszła poprzez cesarskie cięcie, była zdrowa, ale może miała wady ukryte, o których nawet rodzice nie wiedzieli – powiedziała prokurator Grażyna Krzyżanowska dla portalu naTemat.pl.

źródło: HaloRzeszow.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWarneńczyka się bawi. Hat-trick „Czerwonych Mrówek”
Następny artykułFundacja Fiszka podsumowała tegoroczną akcję „Kraina miodem płynąca” w Częstochowie