A A+ A++

Pomimo trwającej wojny na Ukrainie, wiele platform randkowych z tego kraju wciąż działa, co skrzętnie wykorzystują spamerzy. Od 10 czerwca wysłali oni dziesiątki tysięcy wiadomości do internautów z całego świata, w których zachęcają do kontaktu z ukraińskimi kobietami.  E-maile mają różne tytuły – „Ciesz się randkami z gorącymi ukraińskimi singielkami”, „Ukraińskie piękności dla miłości i nie tylko”, „Piękne ukraińskie dziewczyny czekają na Ciebie” czy „Nowa prywatna wiadomość od Twojej ukraińskiej dziewczyny”.

Większość tego typu wiadomości analizowanych przez Bitdefendera przekierowuje internautów na platformy randkowe ukrainianbrides4you .com i charmdate .com, gdzie odpowiadają oni na szereg pytań, takich jak data urodzenia, preferowana płeć, budowa ciała. Po wypełnieniu żądanych informacji użytkowników kieruje się do innej internetowej platformy randkowej. Tam też mogą natychmiast rozpocząć czatowanie z kobietami. Ale jest pewien haczyk.

Interakcja z samotnymi kobietami na platformach nie jest tania. Pakiety mogą kosztować setki dolarów i obejmują m.in. wysyłanie e-maili, określony czas jaki można spędzać na czacie oraz odblokowanie wszystkich zdjęć profilowych samotnych Ukrainek.

Czym grożą randki online?

Oszuści każdego roku kradną setki milionów dolarów nieostrożnym internautom szukającym miłości swojego życia na platformach online. W samym tylko 2021 roku straty te wyniosły pół miliarda dolarów. Problem polega na tym, że prawdopodobieństwo prawdziwej interakcji z Ukrainką jest niewielkie, bowiem tego typu platformy często używają botów, aby obsłużyć jak największą liczbę klientów.  Profile wydają się zbyt piękne, aby były prawdziwe. Wielu randkowiczów, choć rozbija bank, nie znajduje swojej wymarzonej kobiety.

W tym przypadku sam kontakt z oszustami nie powoduje bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa. Jednak eksperci z Bitdefendera przestrzegają użytkowników platform, przed potwierdzaniem adresu e-mail, podawaniem daty urodzenia czy innych danych osobowych.  Należy też mieć na uwadze, że zatwierdzone metody płatności dla randkowiczów obejmują karty kredytowe i PayPal, a biorąc pod uwagę bardzo słabą ochronę takich platformy, ryzyko utraty środków finansowych jest całkiem spore.

Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutor rozwiązań Bitdefender w Polsce

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Prowokująco nieprzyjazny atak”. Zacharowa ostrzega Zachód
Następny artykułJoanna Opozda pokazała zdjęcie z synkiem. W komentarza wybuchła awantura! Poszło o twarz Vincenta