A A+ A++

Zarząd Powiatu Brzeskiego podnosi potrzebę wspólnego z wojewodą i gminami finansowania oraz wzrostu wynagrodzenia na stanowisku powiatowego konserwatora zabytków (fot. Powiat Brzeski)

Blisko 136 tys. złotych rocznie ma kosztować utrzymanie stanowiska powiatowego konserwatora zabytków. To ponad 11 tys. zł miesięcznie. Tak wynika z wyliczeń Starostwa Powiatowego w Brzegu. Władze powiatu rozesłały w tej sprawie pismo skierowane do wszystkich wójtów, burmistrzów i przewodniczących rad gmin w powiecie brzeskim, aby lokalne samorządy „dorzuciły się” do kosztów.


Przypomnijmy, że funkcja powiatowego konserwatora zabytków została utworzona w 2011 roku. Na utrzymanie stanowiska pracy w Starostwie Powiatowym „zrzucało się” kilka podmiotów: Wojewoda Opolski, Powiat Brzeski, Gmina Brzeg, Gmina Grodków, Gmina Lubsza, Gmina Lewin Brzeski, Gmina Olszanka oraz Gmina Skarbimierz.

Do niedawna powiatowym konserwatorem zabytków był Radosław Preis, ale od kiedy został również radnym miejskim i zaangażowanym sympatykiem różnych środowisk politycznych, zaczęły pojawiać się wątpliwości, czy etycznym i moralnym jest, aby z budżetu miasta dofinansowywać wynagrodzenie dla konserwatora, który jednocześnie jest miejskim radnym angażującym się politycznie.

Innym argumentem radnych, aby przestać dokładać do tego stanowiska był fakt, że radni Brzegu w poszukiwaniu oszczędności nie sięgnęli do miejskiej kasy po podwyżki na swoje diety, natomiast radni powiatowi zafundowali dla siebie i starosty Jacka Monkiewicza spory wzrost diet i wynagrodzenia (pensja starosty wzrosła o 80%, a diety radnych powiatowych średnio o 64%), a więc można było wnioskować, że skoro powiat stać na taki ruch, to tym bardziej powinno być stać na utrzymanie stanowiska we własnym urzędzie – Starostwie Powiatowym.

Ostatecznie radni Brzegu dwukrotnie powiedzieli „dość”. Najpierw pod koniec grudnia 2021 r. odrzucili pomysł dotacji na utrzymanie stanowiska zajmowanego wówczas przez radnego Preisa, a następnie 14 lutego 2022 r. przegłosowanie tego dofinansowania nie uzyskało poparcia.

Gmina Brzeg jako pierwsza w powiecie brzeskim przestała współfinansować utrzymanie powiatowego konserwatora z własnego, miejskiego budżetu. W międzyczasie Radosław Preis znalazł nową pracę w Warszawie i na stanowisku tym powstał wakat.

Teraz sprawa powraca. Starosta Jacek Monkiewicz powołuje się na pismo wojewody opolskiego z dn. 11.04.2023 r., które ma dotyczyć problemów wywołanych brakiem powiatowego konserwatora zabytków. Władze powiatu nie tylko oczekują od gmin stabilnego współfinansowania stanowiska powiatowego konserwatora zabytków, ale także wzrostu jego wynagrodzenia:

  • „Powiat Brzeski, działając za pomocą Zarządu Powiatu Brzeskiego, na posiedzeniu 12.04.2023 r., również podnosi potrzebę wspólnego zagwarantowania przez Wojewodę Opolskiego, Powiat Brzeski oraz wszystkie Gminy na terenie naszego powiatu:
    stabilnego finansowania kosztów funkcjonowania stanowiska Powiatowego Konserwatora Zabytków w Brzegu – tak aby wyeliminować coroczne zagrożenie likwidacji stanowiska z powodu decyzji radnych chociażby jednej z Gmin, mimo korzystania zeń z bliższej obsługi spraw związanych z ochroną zabytków;

wzrostu wynagrodzenia na stanowisku Powiatowego Konserwatora Zabytków w Brzegu – tak aby zachęcić kandydatów, którym ustawa stawia wysokie wymagania, do aplikowania w naborze i następnie nawiązania umowy o pracę” – czytamy w piśmie starosty Jacka Monkiewicza.

Ile miałoby kosztować roczne utrzymanie powiatowego konserwatora zabytków? Według prognozy władz powiatu 135 923,00 zł rocznie. Proponowany algorytm podziału kosztów zakłada, że Urząd Wojewódzki płaciłby 49 014,00 zł, Powiat Brzeski 26 073,00 zł, Gmina Brzeg 22 492,00 zł, Gmina Grodków 15 008,00 zł, Gmina Lubsza 7 404,00 zł, Gmina Lewin Brzeski 6 479,00 zł, Gmina Olszanka 5 779,00 zł, a Gmina Skarbimierz 3 674,00 zł.

  • „Powiatowi konserwatorzy zabytków realizują część zadań Wojewódzkich Konserwatorów Zabytków, a więc są one powierzone powiatom przez Wojewodę Opolskiego, nie przez gminy. Finansowanie tych działań powinien zabezpieczyć Urząd Wojewódzki we własnym zakresie, a zatem, jeżeli wojewoda nie potrafi zabezpieczyć odpowiedniej ilości pracowników, którzy terminowo będą wykonywać zadania konserwatorskie, to znaczy, że planowanie i organizacja pracy w tym zakresie nie funkcjonuje prawidłowo. Ustawa o samorządzie gminnym nie wskazuje, że to gminy mają finansować stanowiska pracy powiatowych konserwatorów zabytków. Przecież idąc w tym kierunku, za chwilę się okaże, że gminy muszą również utrzymywać wszystkie stanowiska w starostwach, bo ktoś uzna, że powiatowi urzędnicy wykonują pracę na rzecz mieszkańców gmin. Natomiast, jeśli powiat brzeski tłumaczy, że nie ma pieniędzy na stanowisko konserwatora zabytków, to niech zlikwiduje utworzone przez siebie stanowisko etatowego członka zarządu, które nie jest wymagane żadną ustawą. Ewentualnie radni powiatowi mogą poszukać oszczędności i obniżyć własne diety, bo miejscy radni ich nie podnosili” – komentuje Grzegorz Chrzanowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Brzegu.

Do wydatków brzeskiego starostwa i kosztów związanych z utrzymaniem powiatowych konserwatorów zabytków w innych powiatowych samorządach będziemy wracać.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGorzkie słowa po występie Lewandowskiego. “Nie jest już tak zmobilizowany”
Następny artykułЧи варто очікувати на втечу росіян з Мелітополя найближчим часом: мер розповів про ситуацію