A A+ A++

Kilka dni temu w Milanówku operator monitoringu miejskiego obserwował grupę pięciu mężczyzn nieopodal ul. Piłsudskiego. W pewnej chwili jeden z nich wyjął przedmiot przypominający broń i przystawił do głowy drugiego mężczyzny. To zaalarmowało służby.

Na miejsce zdarzenia udały się patrole straży miejskiej i policji. – Cel użycia przedmiotu nie był znany, a tak niebezpieczne narzędzie w miejscu publicznym zawsze wzbudza czujność operatorów i służb. Posiadacz „broni” na tym etapie nie zdawał sobie sprawy, że jest obserwowany i jak poważną machinę działania służb uruchomił swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem – czytamy w informacji zamieszczonej na stronie Milanówka.

SKUTECZNE STRONY WWW

profesjonalne strony www
już od 800 PLN netto

sklepy internetowe
od 1000 PLN netto

nasz atut
20 lat doświadczenia

Rzeczywiście, w takich sytuacjach procedury bezpieczeństwa każą zakładać najczarniejszy scenariusz. – Operator, widzący przedmiot, który swoim kształtem przypomina broń palną musi założyć, że osoba może jej użyć. Na obrazie z kamery widać zarys przedmiotu, a operator być może podejmuje odpowiedzialność za czyjeś życie lub zdrowie – podkreśliła milanowska SM.

Na miejscu, podczas kontroli policji okazało się, że ów przedmiot to… zabawkowy pistolet. – W grupie mężczyzn spożywających alkohol, jeden z nich rzeczywiście wyjął przedmiot przypominający broń i miał przystawić drugiemu do głowy. Był to jednak pistolet zabawka na plastikowe kulki – mówi nam asp. sztab. Katarzyna Zych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim. – Mężczyzna został pouczony, by nie bawił się w ten sposób w miejscach publicznych, gdyż są to zachowania za każdym razem alarmujące służby – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMąż Oli z programu “Cztery wesela” żegna ukochaną. Jego wpis jest bardzo poruszający. “Tak bardzo chciałbym cofnąć czas”
Następny artykułWOJAS SA (4/2020) Terminy przekazywania raportów okresowych w 2020 r. – korekta raportu