A A+ A++

– Trudne jest skoordynowanie tego wszystkiego – trzeba pisać, a jednocześnie zadawać pytania – powiedziała Lila z klasy strażacko-ratowniczej VII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie, która odgrywała rolę przyjmującej zgłoszenie. Jak stwierdziła, mimo tego mogłaby się odnaleźć w pracy, w której potrzebny jest przede wszystkim spokój. – Trzeba być opanowanym, skupić uwagę na tej jednej osobie, która właśnie potrzebuje pomocy – dodała jej koleżanka Hania.

Pracownicy szczecińskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego podkreślali, że dzwoniący to osoby najczęściej zdenerwowane i trudno uzyskać od nich informacje. – Są ludzie, którzy nie pozwalają wejść sobie w słowo, trzeba więc to zrobić stanowczo. Konieczna jest też odporność na stres, a przede wszystkim logiczne myślenie. Każde zgłoszenie trzeba ro … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułO rocznicy rocznicy (zaślubin z morzem)
Następny artykułPorozumienie ws. “czternastki” w PGG, protokół rozbieżności ws. płac