A A+ A++
Fot. Pixabay

Władze gmin Sośnie i Godziesze Wielkie apelują do mieszkańców o umiar w zużyciu wody. Proszą o zmniejszenie intensywności i częstotliwości podlewania przydomowych ogrodów i uzupełniania w wodę basenów, co pozwoli ustabilizować sytuację. Normy poboru miejscami zostały przekroczone trzykrotnie.

Pierwsze gminy w regionie apelują tego lata o zmniejszenie zużycia wody. Zaczyna jej brakować zwłaszcza w godzinach popołudniowych i wieczornych, kiedy pobór się nasila. Upały wpływają na decyzje mieszkańców o częstszym podlewaniu ogródków. Kiedy wiele osób zdecyduje się na to w jednym czasie, ciśnienie spada.

Mowa o gminie Sośnie (powiat ostrowski) oraz gminie Godziesze Wielkie (powiat kaliski). Obie wystosowały komunikat w oficjalnych, urzędowych kanałach komunikacji. „W ostatnich dniach notujemy rekordowe zużycie wody z wodociągów gminnych. Czas (godziny nocne) i wielkość zużycia wody świadczy o tym, że jest ona wykorzystywana do podlewania ogrodów i trawników oraz napełniania basenów przydomowych” – podkreśla wójt gminy Godziesze Wielkie, Józef Podłużny. Apeluje do mieszkańców o umiar i „czasowe wyłączenie powstałych instalacji nawadniających trawniki, co pozwoli na zbilansowanie zapotrzebowania na wodę, której obecny pobór przekracza trzykrotnie poziom wystarczający dla racjonalnych potrzeb mieszkańców”.

O racjonalne gospodarowanie wodą apelują też przedstawiciele gminy Sośnie, którzy wskazują, że największy problem dotyczy Janisławic, Konradowa, Dobrzeca i Cieszyna. „W związku z występującymi wysokimi temperaturami powietrza nasiliło się zużycie wody do podlewania ogrodów, a nawet upraw polowych. Praktyki te powodują, że szczególnie w godzinach popołudniowych i wieczornych występują braki wody niezbędnej do zaspokojenia potrzeb bytowych i gospodarskich w niektórych miejscowościach naszej gminy”.

Dokładnie rok temu (w drugiej połowie czerwca) podobny problem, ale na znacznie większą skalę, dotknął gminy Pleszew.

Lato jest również czasem większego poboru energii elektryczne w związku z rosnącą liczbą klimatyzatorów. Coraz więcej osób nie wyobraża sobie funkcjonowania bez nich w upalne dni, a na osiedlach domków jednorodzinnych czy ścianach bloków jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne urządzenia będące częściami takich instalacji. Jeśli zbyt duża liczba osób równocześnie włączy w domach klimatyzację, podobny problem, jak ten z brakami wody, może wystąpić również w przypadku sieci elektrycznej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSparingowa wygrana Górnika. W Łęcznej pokonał Pogoń Siedlce
Następny artykułRusza “Strefa komfortu”