To nie agenci GRU, ale amatorzy z internetowej łapanki byli odpowiedzialni za szpiegowanie strategicznej infrastruktury w Polsce – wynika z dziennikarskiego śledztwa “The Washington Post”. Dziennikarze opisują schemat rekrutacji.
W styczniu br. trzech mężczyzn wypłynęło małą łódką w środku nocy, przy sztormowej pogodzie, na tor podejściowy do gdańskiego portu. Działania policji zakończyły się wtedy na wylegitymowaniu, ale później tymi mężczyznami zainteresowała się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
I choć do dzisiaj nie wiadomo, czy to zdarzenie miało charakter szpiegowski, po kilku miesiącach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała aż szesnaście osób podejrzewanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Według amerykańskich dziennikarzy zadania tych osób były proste: rozpoznawanie obiektów militarnych i portów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS