Zjednoczona Prawica ma poważne kłopoty z wyłonieniem kandydata na prezydenta Białegostoku. Dwaj najpoważniejsi pretendenci, którzy byli w grze, nie chcą wziąć udziału w wyborczym pojedynku. Kolejny, podpadł wpływowemu politykowi PiS.
Wybór kandydata Zjednoczonej Prawicy na urząd prezydenta Białegostoku ma długą, pełną zwrotów akcji historię. I choć pisowscy politycy informują, że nastąpi to lada moment, wciąż jest nierozstrzygnięta.
Wybory prezydenta Białegostoku. Jak PiS (nie) wyłaniał kandydata
W połowie stycznia Jacek Sasin (były minister aktywów państwowych, przewodniczący zarządu podlaskiego PiS) dopytywany przez mnie przekazał:
– O kandydujących do sejmiku podlaskiego i białostockiej rady miejskiej będziemy komunikować w ciągu najbliższych dni. Jeśli chodzi o kandydata PiS na prezydenta Białegostoku, to w grze są nazwiska Artura Kosickiego i Henryka Dębowskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS