A A+ A++

Grupa nordic walking działająca przy Dziennym Domu Seniora CUS wakacyjny czas spędza oczywiście na spacerach z kijkami. W lipcu i sierpniu „Świdnickie Susełki” uczestniczyły w dwóch niezwykłych rajdach, zorganizowanych przez Fundację BezMiar z Puław w ramach cyklu „Nordikiada 2023”.  

Grupa powstała kilka lat temu. Od 2018 roku prowadzi ją instruktorka Magdalena Kielar, a cele, które realizuje, to przede wszystkim rekreacja na świeżym powietrzu i dobra zabawa. Nordic walking angażuje do 90% mięśni ciała, poprawiając ogólną sprawność fizyczną i pozwalając utrzymać dobrą kondycję. Spacer z kijkami wspomaga pracę serca i obniża ciśnienie krwi, zapobiega osteoporozie, obniża poziom cholesterolu, odciąża stawy, pomaga schudnąć, rozładowuje napięcie i stres. Taką aktywność fizyczną można uprawiać przez cały rok i tak właśnie czynią nasze „Susełki”.

– Nordic walking ma naprawdę wiele zalet. Po pierwsze, ruch na świeżym powietrzu. Po drugie, każdy może dostosować tempo marszu do swoich możliwości. Po trzecie, ćwiczymy w grupie, a to daje nie tylko motywację, ale pozwala na chwilę rozmowy czy żartów – wymienia Magdalena Kielar.

Rajdy nordic walking

9 lipca świdniczanie spędzili w Janowcu nad Wisłą. Dołączyli do ponad 100 pasjonatów nordic walking, którzy wyruszyli na rajd pod hasłem „Najście na Zamek”. Większość „Susełków” przeszła 5-kilometrową trasę. Było też jednak kilka osób, które zdecydowały się pokonać 10-kilometrowy dystans. Obie obfitowały w piękne widoki, prowadziły przez lasy i wąwozy, ale nie brakowało też wymagających większego wysiłku podejść pod górkę.

– To był bardzo mile spędzony dzień z ludźmi, których łączy wspólna pasja. Aktywność wyzwalała endorfiny, dzięki czemu wszystkim dopisywał świetny humor – podkreślają nasi kijkarze.

Natomiast w niedzielę, 13 sierpnia, grupa wybrała się do Wojciechowa, gdzie odbył się „Rajd z Podkową”, nawiązujący do tradycji kowalskich gminy. Tutaj także do wyboru były dwie trasy, 5- i 10-kilometrowa. Wydarzenie zakończyło się wspólnym biesiadowaniem oraz rozmowami o szczęściu, bo przecież podkowa to jego symbol.

– I spotkało nas szczęście. Jako najliczniejsza drużyna otrzymaliśmy wyróżnienie – ręcznie kute podkowy przygotowane specjalnie na niedzielną imprezę! – cieszą się świdniczanie.

Przed grupą kolejne wyzwania. We wrześniu ruszą do Annopola i Puław, w listopadzie do Tomaszowa, zaś w grudniu, na zakończenie całej „Nordikiady”, do Parchatki, co, jak przyznają, jest najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem.

Dołącz do grupy

„Świdnickie Susełki” zachęcają również do systematycznych treningów razem z grupą. Spotykają się w poniedziałki i czwartki. W okresie letnim na spacery wyruszają o godz. 8.30 spod Dziennego Domu Seniora, przy ul. Kard. S. Wyszyńskiego 5. Później będzie to godz. 9.00.

– Ćwiczymy w parku za torami, gdzie podłoże jest miękkie, odpowiednie do maszerowania z kijkami. Rozpoczynamy rozgrzewką, kończymy rozciąganiem. Pełne okrążenie wynosi 520 m. Jedni są w stanie zrobić dwa kółka, inni nawet 5 lub 6. Zapraszamy serdecznie tych, którzy chcieliby spróbować swoich sił na treningu. Osobom początkującym wyjaśnię wszystkie kwestie związane z techniką nordic walking. Jeśli nie posiadają swoich kijków, mogą je wypożyczyć w DDS  – dodaje pani Magdalena.

aw, fot. Fundacja BezMiar/A.Tarłowski

Dzienny Dom Seniora CUS Głos Świdnika nordic walking Świdnickie Susełki Świdnik

Last modified: 17 sierpnia, 2023

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPobicie na gliwickiej starówce. Policja wytypowała podejrzanych mężczyzn, czy ktoś ich rozpoznaje?
Następny artykułUpał najgroźniejszy w miastach