A A+ A++

Zdarzają się drobne nieprzyjemności, np. jacyś podpici coś wulgarnego wykrzykują, kiedy słyszą, że rozmawiam po ukraińsku, ale większość jest przychylnie nastawiona – mówi mieszkająca w Białymstoku Iryna

W drugą rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie Iryna, wraz z innymi uchodźczyniami, zorganizowała manifestację pod Muzeum Podlaskim w centrum Białegostoku. 

– Chcieliśmy tą manifestacją spowodować, żeby Polska o nas nie zapominała, tak jak to było w 2014 r, kiedy faktycznie rosyjska inwazja się zaczęła – mówi kobieta. – To był nasz największy błąd, że już wtedy nie postawiliśmy zbrojnego oporu, a teraz wojna ta zagraża już i Polsce, i całej Europe. 

Prowokatorzy z „Wołyniem ’43”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdpowiedzialnie i bezpiecznie – wody dołowe w KGHM
Następny artykułBytomscy harcerze uczcili Dzień Myśli Braterskiej w „Ulu”