Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek chce skontrolować, jak szkoły radzą sobie z uczniami z Ukrainy. – Kontrolować można, jeśli dało się wcześniej wytyczne, jak działać. My ich nie dostaliśmy. Sami borykamy się z górą problemów – mówi Jolanta Gajęcka, dyrektorka SP nr 2 w Krakowie.
O sytuację ukraińskich uczniów w polskiej szkole na początku tego roku zapytał Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich. W liście do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka zwrócił uwagę, że obowiązkiem państwa polskiego jest zadbanie o każde dziecko przebywające na terenie kraju.
Tymczasem po roku od rozpoczęcia wojny nierozwiązanych pozostaje wiele problemów, związanych z edukacją ukraińskich dzieci i młodzieży w polskich szkołach. “Dużo młodzieży nie uczy się w żadnym systemie, większość uczniów jest w klasach mieszanych, bariera językowa, trauma wojenna, brak wsparcia psychologiczno-pedagogicznego, brak szkoleń dla kadry nauczycielskiej – to tylko niektóre z problemów” – wyliczał rzecznik praw obywatelskich w piśmie do MEiN.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS