Wiedza o tym, czego dotyczy konkurs, w którym bierzemy udział, to dobry początek. Ale warunków sukcesu (i to nie takiego, który kiedyś jako anegdota będzie otwierał tekst o dotacjach unijnych) jest o wiele więcej. Można je podzielić na trzy grupy.
Po pierwsze, wnioskodawca.
O sukces będzie trudno firmom znajdującym się w tarapatach finansowych (podmioty na granicy upadłości są z definicji wykluczone) czy niedoświadczonym w obszarze, o którym mowa w warunkach konkursu. Chodzi o to, aby przedsiębiorstwo, które zdobędzie środki, było w stanie doprowadzić projekt do końca. Zakładając, że dwa identyczne projekty złożą firma z odpowiednim backgroundem oraz firma zupełnie nowa na rynku, ta druga będzie miała o wiele mniejsze szanse na otrzymanie środków. Na to nakładają się – niekiedy liczne – wymagania formalne, które dokładnie trzeba sprawdzić, np. konkurs może być przeznaczony wyłącznie dla mikrofirm albo firm z siedzibą w danym regionie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS