O co chodzi
- W grupach w social mediach lub komunikatorach (np. Telegram, Discord) można spotkać się z ofertami o rzekomym kupnie kredytów do wykorzystania na Temu.com.
- Osoba prywatna przesyła cennik, gdzie możemy znaleźć bardzo okazyjną ofertę, np. za wpłacone 60 zł (oczywiście najlepiej w bitcoinach) otrzymujemy 100 zł na zakupy. Kolejne kwoty są już tylko atrakcyjniejsze. Za 140 zł otrzymujemy aż 200 zł na “drobne wydatki”.
- Przestępcy oferujący kredyty na Temu.com oprócz samego wyłudzenia pieniędzy mogą przesyłać także linki, poprzez które oszust będzie próbował wykraść dane nasze lub karty płatniczej/logowania do konta.
Kredyty na Temu to oszustwo
Serwis Temu ostrzega, że te wiadomości są próbą wyłudzenia danych i pieniędzy. Firma tłumaczy, że nie oferuje dodatkowych środków i nie prosi swoich klientów o ich zakup poprzez wiadomości mailowe lub SMS.
— Tego typu oferty są oczywiście oszustwem! Wpłacanie środków w postaci bitcoinów lub innej kryptowaluty, to transakcja jednostronna i nie będzie możliwe ich odzyskanie. W konsekwencji nasze konto pomniejszy się o kilkadziesiąt lub kilkaset zł, a kredyty nigdy do nas nie dotrą — potwierdza Elwira Charmuszko, młodszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa CyberRescue.
To warto zapamiętać
- Nie klikaj w linki w wiadomościach od nieznanych Ci osób, a także od znajomych, jeśli nie oczekujesz, że prześlą Ci link.
- Nie odpowiadaj na podejrzane wiadomości.
- Nie dokonuj zakupów na nieoficjalnych platformach i poprzez osoby prywatne.
- Jeśli widzisz na jakiejś stronie lub ktoś oferuje Ci bardzo okazyjną cenę, to jest duże prawdopodobieństwo, że to oszustwo.
Foto: Freepik
Zrzut i treść: materiał prasowy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS