A A+ A++

Kupowanie prezentów na ostatnią chwilę jest dość powszechne, każdy z nas to pewnie kiedyś robił. W biegu zapominamy o podstawowych zasadach, m.in. takich, że kupowanie w wielopakach nie jest zawsze najtańsze, a promocja nie zawsze oznacza najniższą cenę. Ostatni black friday okazał się mniej korzystny dla konsumentów niż by wynikało z zapowiedzi reklamowych. Z raportu „Zakupy świąteczne 2021” przygotowanego przez firmę Deloitte wynika, że faktyczna, średnia obniżka wynosiła ledwie 3,6%, a większość produktów kosztowała więcej niż w 2020 r.

Zwracaj uwagę na oznaczenia

Nie zawsze pamiętamy, żeby kupując zabawki upewnić się, że mają one znak CE (towar jest zgodny z dyrektywami Unii Europejskiej) i ewentualne ograniczenia wiekowe. To sprawa bezpieczeństwa dziecka, które otrzyma prezent. Sprzęt elektroniczny również powinien posiadać oznaczenie CE.

Czy zakupy dotrą na czas?

Przed zamówieniem zakupów czy prezentów w internecie warto się upewnić, że zdążą dotrzeć na czas. Przed  świętami dostawy bywają opóźnione. Trzeba zwrócić uwagę na używane przez sprzedawcę zwroty – „wysyłamy w ciągu 3 dni”, „realizacja zamówienia w 24 godziny” – takie zapewnienia nie oznaczają, że towar dojdzie przed Świętami. Zgodnie z przepisami (kodeks cywilny) umowa powinna być wykonana w terminie 30 dni, jeżeli indywidualnie nie uzgodniono inaczej.

Sprawdzaj warunki zwrotu towaru

Kupując produkt na prezent, sprawdź warunki zwrotu. Sprzedawca w tradycyjnym sklepie nie ma obowiązku przyjąć oddawanego towaru. Dlatego warto upewnić się przed dokonaniem zakupu, czy i w jakim terminie będzie możliwy jego zwrot lub, jeśli nie jesteśmy do niego przekonani, zawczasu z niego zrezygnować.

Zdarza się, że sprzedawcy przyznają konsumentom prawo do zwrotu towaru w określonym terminie i na określonych warunkach. Jest to dobra praktyka, która dość często stosowana jest np. w sklepach sieciowych. Informacje o zwrotach, jeżeli są, możemy znaleźć zazwyczaj na tabliczce znajdującej się przy kasie. Warto pamiętać, że zwracany towar nie może nosić śladów użytkowania ani być uszkodzony.

Co warto wiedzieć o reklamacjach

Jeżeli zakupiony produkt okazał się wadliwy, czas na zgłoszenie sprzedawcy jego reklamacji, według Kodeksu cywilnego, wynosi 2 lata od momentu zakupu. W przypadku gwarancji, okres ten określa gwarant – czyli sprzedawca i może wynosić np. 1 rok, 5 lat, czy też być udzielony dożywotnio. Jeżeli jednak nie został wskazany, będzie wynosił 2 lata, ponieważ w tym przypadku zastosowanie będą miały przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące gwarancji.

Rzecz kupioną w internecie zazwyczaj będzie można zwrócić. Na odstąpienie od umowy mamy 14 dni od dostawy. Są wyjątki – np. rzeczy używane do higieny osobistej lub nagrania audio, video i programy komputerowe (po zdjęciu oryginalnego opakowania).

Uszkodzone lub zepsute towary – zwłaszcza żywność należy reklamować. Dotyczy to także bombek czy innych ozdób na choinkę. – Nie reklamujemy zbyt często żywności, a to błąd. Nieświeża wędlina, przeterminowana śmietana, zgniłe ogórki w dostawie – to wszystko są powody do reklamacji z tytułu rękojmi – mówi ekspert Kapitalni.org. – Jest to najdalej idąca odpowiedzialność sprzedawcy za wady sprzedanej rzeczy. Reklamację można złożyć w przypadku stwierdzenia wady przed upływem 2 lat. Od sprzedawcy można żądać przede wszystkim usunięcia wady lub wymiany. Można także odstąpić od umowy lub obniżyć cenę.

Warto wiedzieć, że w sytuacji, gdy usunięcie wady lub wymiana naraża konsumenta na znaczne niedogodności, można od razu – bezwarunkowo – żądać zwrotu pieniędzy (chyba, że wada nie jest istotna). Jest to zwłaszcza sytuacja, gdzie nabyty towar był przeznaczony na prezent, a okazał się wadliwy przy sprawdzaniu. Można wówczas od razu odstąpić od umowy, aby wykluczyć oczekiwanie na naprawę lub wymianę, a zwłaszcza uniknąć sytuacji wręczenia naprawianego prezentu.

Aby dokonać reklamacji lub zwrotu towaru w sklepach stacjonarnych i internetowych, musimy dysponować dowodem zakupu. Jest nim paragon lub faktura, ale nie tylko. Za taki dowód może też służyć potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z bankowego konta lub świadek naoczny.

Reklamować można także usługi, np. wtedy jeśli zamówiony Mikołaj nie przyjdzie na czas.

Michał Herde, szef warszawskiego oddziału Federacji Konsumenta, ekspert platformy edukacyjnej Kapitalni.org

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoznań. Pierwsze dzieci już po szczepieniu przeciwko COVID-19. “Rodzice mówili, że będzie można być zdrowym”
Następny artykułSanok gotowy na inwestycje w technologie wodorowe