Daniel Wojnar z Sosnowca stoi za pomysłem “Apteczki na szlaku”. To projekt, który ma sprawić, że będziemy bezpieczniejsi podczas górskich wędrówek.
Zaczęło się od pechowego zdarzenia na górskim szlaku… Daniel Wojnar wybrał się z rodziną do schroniska na Rysiance. – Trasa dobrze znana. Rodzina u boku, więc plecak zawsze za mały. Tamtego dnia nie wziąłem więc apteczki. Nieopodal schroniska trzeba było złapać za siekierę. Pech chciał, że paskudnie się zraniłem. Do samej kości. Żona pobiegła po pomoc do schroniska. Wróciła z plastrem, który… sprzedawano na centymetry. Nie miała pieniędzy, więc po chwili musiała pokonać tę samą trasę, żeby zapłacić. Wkurzyłem się wtedy, a po głowie kołatało pytanie – jak temu można w przyszłości zaradzić? Jak pomóc ludziom, którzy znajdą się w podobnej sytuacji? – mówi sosnowiczanin.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS