Do tej pory Polacy wygrali sześć z ośmiu spotkań w Lidze Narodów. Jedyne porażki ponieśli w starciach z Serbią (0:3) w Japonii oraz z USA (0:3) w Holandii. Przed rozpoczęciem trzeciego turnieju reprezentacja Polski zajmuje piąte miejsce w tabeli.
Nikola Grbić ujawnia powołania siatkarzy na kolejne mecze Ligi Narodów. Są wielkie powroty
Polacy w Filipinach zmierzą się ze Słowenią, Brazylią, Kanadą i Japonią. Selekcjoner Nikola Grbić w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” ujawnił skład kadry, która poleci do Filipin. Do reprezentacji wróci kilku siatkarzy, którzy byli nieobecni w Holandii.
– Na turniej na Filipinach do składu wrócą Mateusz Bieniek i Karol Kłos oraz Kamil Semeniuk, którzy grali w Nagoi. Pierwszy raz dołączą pozostali finaliści Ligi Mistrzów – Jakub Popiwczak, Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka czy Marcin Janusz – zapowiedział selekcjoner. Przyznał też, że przed turniejem finałowym Gdańsku można spodziewać się zmian, ale będą one niewielkie.
Selekcjoner ocenił też występy kadrowiczów na drugim turnieju. – Wiedzieliśmy, że część Ligi Narodów nie będzie rozgrywana w optymalnym zestawieniu. Jednak niezależnie od tego, czy ktoś gra, czy też nie, to jego forma cały czas rośnie, pozostając w treningu. (…) Do tego ci, którzy już grali, dokładają zdobyte już doświadczenie w dotychczasowych występach. Każdy nauczył się czegoś o zespole, o grze, rywalach czy trudnościach, jakie można napotkać – podsumował.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Reprezentacja Polski wyciąga wnioski. “Lepiej być nieco zaniepokojonym”
Trener reprezentacji ocenił też skutki spotkania przeciwko Stanom Zjednoczonym. Kadra zagrała w tamtym meczu bardzo słabo, a Amerykanie to wykorzystali. Ostatecznie Polska przegrała 0:3 (22:25, 18:25, 19:25).
– W mojej opinii zawsze lepiej być nieco zaniepokojonym niż zbyt pewnym siebie. Wówczas może nas zgubić myślenie, że zwycięstwa będą przychodzić z łatwością. (…) Nie jesteśmy nie do zatrzymania, choć stanowimy silny zespół. Jednak inne drużyny także są silne, choć też możemy je pokonywać. Skoro teraz przegraliśmy z USA, to nie znaczy, że takiego scenariusza można się spodziewać także w kolejnych meczach. Trzeba tylko wyciągnąć lekcję. Bo kolejny mecz zaczniemy od zera.
Najbliższe spotkanie, które reprezentacja Polski zacznie od zera, odbędzie się 5 lipca. Polacy o godzinie 13:00 zagrają wtedy ze Słowenią. Ostatni mecz obu reprezentacji zakończył się pewnym zwycięstwem Polaków. W lipcu 2022 roku Biało-Czerwoni wygrali 3:1 (25:14, 25:23, 23:25, 25:17).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS