Na początek ważne zastrzeżenie: otóż nie będziemy w tym wypadku poruszać kwestii związanych z sezonową wymianą ogumienia (czyli letnie kontra zimowe i wielosezonowe), bo na to jeszcze w odpowiedniej chwili przyjdzie pora. Tym razem weźmiemy na warsztat kwestie związane ze zużyciem ogumienia i oznakami wskazującymi na to, że pora sięgnąć do kieszeni i kupić nowe. Na przykład dlatego, że łyse opony m.in. wydłużają drogę hamowania, pogarszają trakcję i prowadzenie. Nie wierzycie? To napisałbym, żeby niedowiarkowie sprawdzili to własnej skórze, ale nie mogę tego zrobić, bo to stworzyłoby zagrożenie i dla innych uczestników ruchu. No, chyba że ktoś ma do dyspozycji pusty plac.
Według obowiązujących w Polsce przepisów opona spełnia wymogi, jeśli jej bieżnik ma co najmniej 1,6 mm wysokości. Ale jeśli uświadomimy sobie, że nowe ogumienie wychodzi z fabryki z bieżnikiem na poziomie 8-9 mm, to szybko zdamy sobie sprawę z tego, że te 1,6 mm to faktycznie mało. Zgadzają się z tym również ci “pazerni” przedstawiciele branży oponiarskiej, którzy czyhają na nasze ciężko zarobione pieniądze – otóż według ekspertów bezpiecznagraniczna wartość dla opony letniej to 2,5-3 mm, zaś w przypadku zimówek lepiej nie schodzić znacząco poniżej 3,5-4 mm. I trudno się z tym nie zgodzić.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS