A A+ A++

Derby Ponidzia od zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem i teraz nie mogło być inaczej. Kibice wypełnili wszystkie możliwe miejsca w hali POKSTIR. Zawodnicy z Pińczowa w ramach 8. kolejki 2. ligi futsalu chcieli zrehabilitować się przed własną publicznością za porażkę, jakiej doznali w poprzedniej rundzie z BSF-em (4:3). Podeszli do spotkania bardzo zdeterminowani i głodni zwycięstwa.

Na początku spotkania obie drużyny oddały po kilka groźnych strzałów z dystansu. W trzeciej minucie bardzo blisko zdobycia pierwszej bramki był Bartłomiej Fitowski (FITO), ale na wysokości zadania stanął Gabor Sarnecki, chwile później po kontrze, jaką wyprowadził Marcin Szafraniec,  popularny”Fito” dał drużynie z Pińczowa prowadzenie. Przed szansą na podwyższenie wyniku w 8. minucie UKS miał dwie dogodne sytuacje po strzałach Toboły i Krzaka. W 9. minucie potężną bombą z 14 metrów popisał się Łukasz Biały, podwyższając wynik na 2:0. Blisko trzeciej bramki dla UKS-u w 13. minucie był Wiktor Nogacki, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem posłał futbolówkę, która o centymetry minęła bramkę gości. Przez kolejne minuty zawodnicy z Pińczowa grali dość ostro, co doprowadziło do dwóch przedłużonych rzutów karnych. W jednym z nich po strzale Michała Krzemińskiego zwycięsko z tego pojedynku wyszedł nasz bramkarz Adrian Zyguła, natomiast przy kolejnym lepszy okazał się zawodnik z Buska Zdroju – Maciej Śliski. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.

W 23. minucie po indywidualnej akcji na listę strzelców wpisał się ponownie Fitowski i było 3:1. Czwartą bramkę w 24 minucie zdobył Biały po podaniu Fitowskiego. Po chwili było 5:1. Tym razem do siatki trafił Toboła, po przechwycie i asyście Krzaka. W tym momencie drużyna gości musiała podjąć ryzyko i wycofała bramkarza, co w konsekwencji doprowadziło do szybko straconej bramki, której autorem był Kempkiewicz. Drużyna BSF-u grając w przewadze, dochodziła do kilku dobrych okazji strzeleckich, które dobrze bronił golkiper gospodarzy. Najbliżej zdobycia gola, był Jakub Florczyk, lecz piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek. Po świetnej akcji duetu Parlicki – Nogacki, bramkę zdobył ten drugi i było już 7-1. Po faulu na zawodniku UKS-u przytomnym zachowaniem popisał się Grzegorz Toboła, zdobywając bramkę pięknym lobem z własnego pola karnego, podwyższając wynik na 8:1. Kolejne minuty przebiegały pod dyktando graczy z Buska, co przyniosło efekt w postaci dwóch bramek autorstwa Mateusza Jańca. Na dwie minuty przed końcem spotkania bramkę zdobył Michał Krzak. Kropkę „nad i” postawił Bartłomiej Fitowski, zdobywając swoją trzecią bramkę w tym spotkaniu, a 16 w tych rozgrywkach, co daje mu pozycję lidera w klasyfikacji strzelców. Spotkanie kończy się wynikiem dwucyfrowym 10 do 3 dla gospodarzy.

-Trener/kapitan UKS-u – Łukasz Biały powiedział po meczu: wiadomo, że Derby rządzą się swoimi prawami i od samego początku wyszliśmy bardzo skoncentrowani i zmotywowani na ten mecz, a plan, który sobie założyliśmy przed spotkaniem wykonaliśmy w 100%, co przełożyło się na wynik. Drużyna zagrała konsekwentnie i ambitnie za co należą się brawa!

Już w najbliższy piątek 24 stycznia o godzinie 19.00, UKS Futsal Pińczów, w ostatnim meczu przed własną publicznością podejmie GKS Ekom Invex Remedies Nowiny II. Gorąco zapraszamy na ten mecz wszystkich kibiców futsalu.

Więcej zdjęć z meczu na janyst.eu (kliknij TUTAJ)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Łomża: Wizyta u łomżyńskich policjantów
Następny artykułUM Gorzów Wielkopolski: Złota Rączka – nabór do komisji…