A A+ A++

Poseł PO Agnieszka Pomaska ogłosiła w utrzymanym w sensacyjnym tonie wpisie na Twitterze, że należące do Orlenu stacje paliw na Węgrzech należały wcześniej do rosyjskiego Lukoilu. Problem w tym, że nie jest to żadna tajemnica.

„Czy wiecie, że stacje Orlen na Węgrzech chwilę wcześniej należały do rosyjskiego Łukoilu? Nawet przemalowanie na nowe barwy nie do końca wyszło. Szokujący materiał dziś w TVN 24. Każdy, kto interesuje się rosyjskimi wpływami w Polsce powinien to obejrzeć!” – napisała, ilustrując ten wpis zdjęciami tej samej stacji przed i po rebrandingu.

Wielu internautów nie wiedziało jak zinterpretować jej wpis. Pojawiły się pytania, czy Pomasce nie podoba się fakt, że Orlen wygryzł Rosjan z węgierskiego rynku paliw.

Do jej wpisu odniosło się także biuro prasowe PKN Orlen. Zauważyli, że to nie jest żadna tajemnica, a koncern informował o tym już pod koniec maja zeszłego roku. Orlen kupił wtedy od węgierskiego koncernu MOL 79 stacji. Były prowadzone przez prywatnych udziałowców, którzy płacili Rosjanom za prawo do używania marki Lukoil. Orlen postanowił z tym skończyć i dokonać ich rebrandingu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSłodycze, zabawa czy rodzinne wyjazdy – jak Polacy wspominają dzieciństwo?
Następny artykułStała organizacja ruchu na tzw. małej obwodnicy Zamościa