A A+ A++

Dane mówią jasno: na Opolszczyźnie kłopot z zatrudnieniem mają tylko filozofowie, historycy i politolodzy. Nie najlepiej mają też ekonomiści, ale przedstawiciele innych profesji mogą być spokojni.

Co roku w Polsce opracowywany jest „Barometr zawodów”, czyli dwunastomiesięczna prognoza sytuacji w zawodach w kraju z podziałem na poszczególne województwa, a także powiaty. Od kilku lat pokazuje on, że tak zwany „głód pracownika” jest ogromny.

Pracodawcy, także ci z Opolszczyzny, sięgają więc po pracowników spoza kraju, a jednocześnie muszą walczyć o utrzymanie w pracy osób już zatrudnionych oraz zachęcać do wybrania ich przedsiębiorstwa absolwentów wyższych uczelni.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIwona potrafiła namawiać na inwestycje. Oszukała 300 osób, straciły 34 mln zł. A mąż, policjant, kupował luksusowe auta
Następny artykułРосія кидає в бій непідготовлених “мобіків” ‒ Генштаб