Martyna Wojciechowska to bodaj najbardziej znana polska podróżniczka i osobowość medialna. Chętnie też publikuje zdjęcia ze swoich niesamowitych wypraw w mediach społecznościowych, pokazując niezwykłe miejsca, ludzi i… zwierzęta. Tym razem jedno z nich stało się pretekstem do poruszenia ważnego tematu.
Pod filmikiem przedstawiającym śniadanie kangura nadrzewnego Martyna Wojciechowska napisała o tym, jak konieczne jest przejście na wegetarianizm lub chociaż ograniczenie mięsa w diecie.
Dlaczego jest to takie ważne? Podróżniczka i celebrytka tłumaczy: – Zmiana diety na bardziej roślinną pozwoli lepiej chronić zasoby naturalne, gatunki zwierząt i produkować więcej żywności. Ziemia nie wyżywi ponad 7 miliardów mięsożerców, więc ta zmiana jest konieczna.
Ta informacja raczej nie ucieszy zagorzałych fanów krwistych steków czy tradycyjnych schabowych. A czy faktycznie dieta roślinna to sposób na rozwiązanie problemów ekologicznych naszej planety?
Zdania na ten temat są podzielone. Zdaniem organizacji walczących o prawa zwierząt, ale także Human Society, a nawet Yvo de Boera, byłego szefa Agencji Klimatycznej ONZ i wielu badaczy najlepszym rozwiązaniem dla nas samych i planety byłoby przejście na wegetarianizm.
Nie jest to takie proste, jak by się mogło wydawać. Coraz częściej pojawiają się głosy, ostrzegające, że wegetarianizm jest tak samo nieludzki, jak jedzenie mięsa z uwagi na ogromne ilości nabiału, którego produkcja także jest okupiona cierpieniem zwierząt, a dla planety oznacza to konieczność wyżywienia zwierząt hodowanych dla mleka. A weganizm? Również nie jest wolny od wad, bo nie tylko hodowla zwierząt jest szkodliwa dla środowiska – również przemysłowa uprawa roślin obarczona jest wieloma wadami.
Nie sposób jednak negować ogromnej popularności diet roślinnych, którymi zachwyca się coraz więcej celebrytów. Czas pokaże, czy to chwilowy trend, czy też prawdziwy przełom w filozofii jedzenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS