A A+ A++

Z inwentaryzacji przeprowadzonej w 2023 r. wynika, że w Polsce znajdują się schrony profesjonalne, w których może schronić się ponad 300 tys. osób. Mamy też miejsca ukrycia i miejsca doraźnego schronienia.

Brakuje jednak powszechnej wiedzy na temat tego, gdzie zlokalizowane są takie kryjówki. Każdy z nas może na własną rękę znaleźć najbliższy schron na mapie udostępnionej przez Państwową Straż Pożarną (pod tym linkiem).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aplikacja “Schrony”. Gdzie jest najbliższy schron?

Straż pożarna tłumaczy, że aplikacja “Schrony” to “system przedstawiający pierwszy etap inwentaryzacji miejsc doraźnego schronienia, w tym budowli ochronnych, pełniących rolę osłony przed m.in. ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi”.

Wystarczy, że w wyszukiwarce na górze strony wpiszemy adres i ustawimy promień, a mapa wskaże obiekt, w którym możemy się schronić. To właśnie te miejsca, jak wyjaśnia PSP, mogą przydać się jako bezpieczna przystań podczas “krótkotrwałych ekstremalnych zjawisk pogodowych” oraz na wypadek pojawienia się “czynników rażenia z określonych stron”, czyli bombardowania.

Obiekty są podzielone na trzy kategorie:

  • MDS – miejsca doraźnego schronienia (oznaczone na mapie tarczą w kolorze zielonym),
  • U – ukrycie (oznaczone na mapie tarczą w kolorze niebieskim),
  • S – schron (oznaczony na mapie tarczą w kolorze czerwonym).

Dodatkowo mamy też skrót “M”, który oznacza, że obiekt jest przeznaczony dla mieszkańców. Drugi to “Z”, który wskazuje, że z danej budowli mają korzystać zakłady pracy.

Z mapy wynika, że obiekty są bardzo zróżnicowane pod względem powierzchni, która ma wpływ na to, ile osób się w nich pomieści.

W Polsce mamy np. schrony o szacowanej powierzchni 200 mkw., w których schronienie znajdą 133 osoby. Są także miejsca doraźnego schronienia o powierzchni 100 mkw., w których zmieści się niespełna 70 osób.

Przydomowe schrony bez pozwolenia. To droga inwestycja

W ostatnim czasie znów zrobiło się głośno o schronach za sprawą zapowiedzi zmian w przepisach. Rząd zapowiedział, że osoby, które będą chciały wybudować przydomowy schron o powierzchni 35 mkw., zostaną zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia formalnego.

– To na pewno zmiana na plus, która pomoże wielu osobom zdecydować się na taką inwestycję. Liczba przydomowych schronów powyżej 35 mkw. jest znikoma ze względu na koszty. Dużo osób obawia się, że jeśli zgłoszą fakt budowania schronu, to będzie powszechna wiedza na ten temat i np. w przypadku konfliktu zajmie je wojsko – przekonywał w rozmowie z WP Finanse Wojciech Lebiedziński z firmy Shelters, która buduje schrony.

Jednak postawienie takiego obiektu do najtańszych nie należy.

– Obecnie najtańsze schrony kosztują do 50 tys. euro (około 215 tys. zł). Schrony do 35 mkw. mieszczą się w przedziale cenowym 110-120 tys. euro (474-516 tys. zł). Schron w miarę komfortowy dla 4-5 osób, gdzie mamy mały salon, łazienkę i niewielką kuchnię, to wydatek rzędu 120 tys. euro. Duże schrony, w których pomieści się 8-14 osób, kosztują od 200 tys. euro (ponad 860 tys. zł) – wyliczał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwsze próby podświetlenia bazyliki
Następny artykułWielkie zmiany dla kierowców przyjęte. Oto nowe obowiązki i kary